PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30763}

Intymność

Intimacy
6,0 14 586
ocen
6,0 10 1 14586
5,0 4
oceny krytyków
Intymność
powrót do forum filmu Intymność

porno gwiazdy

ocenił(a) film na 4

ja jestem tylko ciekaw jak czuli sie najblizsi aktorow. dla mnie niektore sceny byly wyrwane prosto z jakiegos filmu pornograficznego. i nie wydaje mi sie zeby bylo to nagrywane "na zywo".
jako aktor mialbym troche szacunku dla awlasnej godnosci i nie zagralbym w tak mocnych scenach. po co? tylko dla rozglosu? a na miejscu zyciowych partnerow tych aktorow zostawilbym ich bo to przekroczylo granice sztuki i dobrego smaku.

ocenił(a) film na 10
Barthez_2

Jesteś zbyt ciekawski. To ich życie, ich wybory. I to nie są jedyni aktorzy, którzy "to" zrobili na ekranie. W większości hollywoodzkich produkcji są sceny erotyczne. W "Intymności" pokazano tylko trochę więcej.

ocenił(a) film na 4
Bodil

no wiesz robienie laski na ekranie to troche przesada. uwazam ze film zostal zrobiony tylko po to zeby bylo glosno o tworcach filmu a nie zeby cos widzowi przekazac. jak chcialbym ogladac zblizenie sexualne - prawdziwe a nie zadne takie symulowane - to wypozyczylbym sobie pornusa i tyle. tam graja prostytutki i jacys dziwni kolesie a tutaj wystapili podobno dobrzy aktorzy.
po porstu zastanawiam sie gdzie lezy ta granica w sztuce ktorej nieodpowiednie jest jej przekroczenie

Barthez_2

nazywasz ten film pornolem?obejrzyj Ken Park, to jest przesada!!:/

jamming

"jak chcialbym ogladac zblizenie sexualne - prawdziwe a nie zadne takie symulowane - to wypozyczylbym sobie pornusa i tyle."-
Ha ha ha!No to gratuluje...

ocenił(a) film na 10
nomiczek

Moim zdaniem ten film na pewno nie powstał tylko po to, by było głośno o jego twórcach. Przecież sceny erotyczne nie są tutaj najważniejsze (podobne zarzuty kierowane są zresztą do "Przełamując fale"), a służą jedynie pokazaniu współczesnych relacji międzyludzkich, opartych na przelotnym seksie i tego, że ludzie nie są w stanie normalnie rozmawiac, a jedynie wymieniac błahe uwagi. Poza tym mnie najbardziej poruszył stosunek reżysera do sztuki. Główna bohaterka jest mierną aktorką pracującą w podrzędnym teatrze na przedmieściach, mieszczącym się w suterenie, który to teatr ma wspólne drzwi wejściowe z toaletą... To było najbardziej poruszające.

ocenił(a) film na 7
Barthez_2

barthez :))) ty to jakiś zbyt wrażliwy jesteś. Żeby taki film, taki film od pornoli wyzywac? To dopiero przesada! Jedyne co powinno cię bulwersowac to chyba zachowanie takich ludzi, a nie film, ktory i tak w sposób umiarkowany to ukazuje. Ze tam mu pare razy było widac kuśke? Normalna rzecz. Tacy jesteśmy. Ze mu tam dogodziła ustami? a co w tym takiego niesmacznego? :) Tacy jesteśmy. Grzecznie opowiedziana historia życia dwojki osób rozpalonych żądzą seksu- w różnej formie.

VetoJohaRix

heh. w bardzo pozytywny sposób to przedstawiłeś ;)

ocenił(a) film na 7
VetoJohaRix

Ja filmu nie obejrzałem, ale z tego co słyszałem i tutaj mówicie to także się zastanawiam po co pokazywać niektóre rzeczy? Fakt że samo pokazanie aktu jest (tak przynajmniej wnioskuje) niezbędne żeby pokazać sedno filmu, ale czy nie reżyser nie może się obejść bez pokazywania genitaliów itp? Czy aż tak bardzo niezbędne jest pokazanie kuśki żeby zrozumieć cały film? Mi się wydaje że nie, że są sposoby aby subtelniej pokazać "robienie loda" czy inne tego typu rzeczy. A jeśli reżyser nie może to jest to (przynajmniej dla mnie) zwykłe epatowanie golizną.

ocenił(a) film na 7
Barthez_2

"jak chcialbym ogladac zblizenie sexualne - prawdziwe a nie zadne takie symulowane - to wypozyczylbym sobie pornusa i tyle."

A jak chciałbyś obejrzeć napięcie emocjonalne ORAZ zbliżenie seksualne, to co byś pożyczył?

Barthez_2

sex Cie obrzydza?? ( za krótki za krróóótttkiii)

srubeczka17

Jestem po pierwszej scenie i idę spać, nie dośc, że po Eurowizji mnie koszmary czekają to nie dla mnie takie filmy ;)

Barthez_2

a mi się film podobał właśnie ze względu na te sceny xP

Barthez_2

To bardzo ładnie, że pilnujesz morale aktorów , ale to dość płytkie! Zabawne, że poruszasz ten temat. Uważam, że "filmy dla dorosłych" powinni oglądać DOROŚLI widzowie. Czytam Wasze wypowiedzi na forum (oczywiście dotyczące "Intymności") i zastanawiam się czy Wy już jesteście dorośli? Może powinniści ten film jeszcze raz pooglądać za kilka lat. Może brak Wam doświadczenia życiowego, aby w pełni go zrozumieć. Może odkrylibyście jego wspaniałość, gdybyście byli conajmniej w wieku grających w nim aktorów? Przestańcie w końcu wałkować problem dwusekundowej sceny seksu oralnego! Ten film trwa 110 minut! Każda zawarta w nim scena jest jedyna w swoim rodzaju, tylko trzeba do niej dojrzeć!

użytkownik usunięty
jarodarii

Zgadzam się w sto procent z domanem. Nikt mi nie wmówi, że takie sceny są niezbędne by coś ukazać. Akurat ten film jest dość łagodny, widziałem gorsze, ale tłumaczenie, że taka scena czemuś służyła, to dla mnie czyste bzdury i okłamywanie widza. Chodzi o to, by było głośno. Możecie powiedzieć "seks jest naturalny, tacy jesteśmy". No cóż, defekacja też jest naturalna, ale jakoś też cieszę się, że nie pokazują tych scen. Wiem porównanie trochę bez sensu, bo porównałem coś pięknego, z czymś dużo mniej pięknym, ale taka scena nigdy nie jest niezbędna do takich filmów. Jedynie do filmów czysto erotycznych, lub pornograficznych. Równie dobrze można pokazać to wszystko właśnie w dużo bardziej subtelny sposób. Ale zaznaczam, że są gorsze filmy od tego (chodzi mi o to, że z mocniejszymi scenami, ten jakiegoś wrażenia wielkiego na mnie nie zrobił).

http://www.kismajes.blogspot.com

użytkownik usunięty

Defekcja nie znalazla miejsca w historii sztuki w przeciwienstwie do zblizenia seksualnego.

defekacja w moim mniemaniu nie ma w sobie nic pięknego, a zbliżenie seksualne ma. a jeżeli chodzi o goliznę-mi absolutnie nie przeszkadza, nadaje to filmowi autentyczności, aczkolwiek też się zastanawiam nad tym jak to kręcono, pełno ludzi wokół a oni... wiadomo. ale to nie dotyczy tylko tego filmu. Jeżeli chodzi o goliznę to bardziej możnaby było się przyczepić do Salo, bo tam to nawet sensu nie ma,wg mnie,

mirra

Według mnie jest to bardzo dobry film, a to, że jest w nim parę odważnych scen to jest zdecydowanie drugorzędne. Zresztą wynika to z samego filmu. Zgadzam się z poprzedniczką.
Nagie ciało to sztuka, a ciało w majtkach to pornografia. To był zwyczajny akt seksualny pozbawiony wszelkich szeczgułów, ktore widzą chłopcy w filmach pronograficznych: jęków, dzikich min (hahaha), długich blond włosów i wielkich cycków z wyryskiem na twarz, haha! Myślę, że nie ma w tym filmie nic obrazoburczego, ani szokującego.

Zan_Mouquette


Według mnie jest to bardzo dobry film, a to, że jest w nim parę odważnych scen to jest zdecydowanie drugorzędne. Zresztą wynika to z samego filmu. Zgadzam się z poprzedniczką.
Nagie ciało to sztuka, a ciało w majtkach to pornografia. To był zwyczajny akt seksualny pozbawiony wszelkich szeczgółów, ktore widzą chłopcy w filmach pronograficznych: jęków, dzikich min (hahaha), długich blond włosów i wielkich cycków z wyryskiem na twarz, haha! Myślę, że nie ma w tym filmie nic obrazoburczego, ani szokującego.

Barthez_2

jeny, raptem 3 czy 4 sceny erotyczne , o co tyle hałasu !??? chyba trochę przesadzasz :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones