Ichi zabójca
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Jestem pod wielkim wrażeniem tej produkcji. Dawno nie spędziłem tak miło (choro brzmi - wiem) czasu z filmem GORE. Odważyłbym się nawet stwierdzić, że jest to najlepszy gore-film, jaki na razie powstał w trzecim tysiącleciu. Ktoś mógłby powiedzieć, że mało widziałem przez ostatnie (prawie) 7 lat, ale umówmy się - jeśli chodzi o fabułę, to Ichi The Killer bije wszystkie, tego typu produkcje - produkcje, gdzie głównym założeniem są krwawe, obleśne, brutalne jatki.
Kilka słów czysto technicznych (mój zasób słownictwa, wciąż się powiększa). A więc (nie zaczynaj zdania od "a więc", mawiał moja polonistka - kij jej w żeberka), jeśli chodzi o fabułę, to tak jak mówiłem - jest bardzo dobra, przemyślana, oryginalna (choć na bazie komiksu) i do tego czasem zaskakująca (motyw, gdy Jijii(?) pokazuje, jakie ma ładne ciałko). Równie dobre jest aktorstwo. Człowiek grający Kakiharę, był po prostu wybitny. Bardzo mi się spodobał, a jego zachowanie pod koniec filmu, po prostu mnie rozwaliła - śmiałem się kilka minut. Ogólnie aktorstwo wypadło dobrze, choć postać Ichiego, potrafi czasem irytować. To jednak nie jest wina aktora, bo chyba tak to miało wyglądać - miało być po prostu denerwująco. Pora teraz na esencję tego filmu - sceny GORE. Jak dla mnie - wyśmienite, choć troszkę widać, że komputery nie miały najlepszych specjalistów od tego. Szkoda też, że w drugiej połowie filmu, ilość krwawych scen, jest sprowadzona do minimum. Niestety, przez ostatnie 45 minut, oglądamy raczej poszukiwania Ichiego, przez "Yakuzę" a niżeli jakieś fajne, krwawe sceny. Mimo to, i tak jest bardzo ciekawie. Oczywiście nie można zapomnieć o klimacie, dialogach, muzyce, pracy kamer, czy scenach, które powalają na łopatki i nie pozwalają się podnieść. Wszystko to, jest niemal perfekcyjne.
Zakańczając już. Ten film, to kino na prawdę wysokich lotów. Świetny niemal w każdej dziedzinie sztuki, z jakiej składa się na film. Oby więcej takich produkcji - polecam!
_________________________
MOJE (+/-):
+fabuła, +sceny GORE, +brutalny, +ciekawi bohaterzy, +aktor grający Kakiharę, +sporo scen zapadających w pamięć, +dialogi, +posiada nawet szczyptę humoru, +krwista pierwsza połowa filmu, +świetne ukazanie psychopatów (Ichi i Kakihara), +muzyka, +rzadko człowiek ma do czynienia z takim filmem :)
-mało scen GORE w drugiej połowie filmu
Opoz jak zwykle trafnie ujął całą charakterystykę filmu. Wg mnie również "druga płyta" jest słabsza od pierwszej. Akcja troche zwalnia i nie ma tyle tej finezyjnej rzeźni co na pierwszej plycie. Ogólnie filmik dobry na seanse w towarzystwie kumpli, choć końcówka dość trudna do interpretacji (ja na przyklad nie doszedlem samemu o co biega na końcu). Polecam film dojrzałym oglądaczom , bo inne będą tu widziały tylko drastyczne sceny masakry. A no małoletnim fanom gore bo naprawde jest sie czym podjarać (scena z obcinaniem sutków albo niemożliwy kick-slash w wykonaniu Ichiego na alfonsie)
Film obejrzałem bez napisów, więc o fabule się wypowiadać nie będe :P ale podchodząc do filmu słyszałem, że to najlepszy gre po martwicy muzgu otp. a niektóre sceny np. rościąganie skóry na policzku było beznadziejne. Jeszcze taki mały minus właśnie w efektach wizualnych - twarz pobitej dziewczyny za bardzo przypominała plastik... film oceniam na dobre 9/10 ale nie wyżej.
Napisał bym coś od siebie, ale nie ma po co - ponieważ Opoz napisał dokładnie to, co ja powiedziałbym o tym filmie :)
Podpisuję się, jak najbardziej!
Opoz nie am się tak czym zachwycać, ten film to największy neiwypał jaki widziaęłm ... psychologii psychopatów tu tyle co w dragona ballu, a sceny gore są tak niestraszne ze az żałosne 1/10
Ja nie wiem, jakim trzeba być człowiekiem, aby tak okropne sceny nie poruszyły...
Jak widze te wszystkie pseudobrutalne sceny to mam wrazenie ze mam do czynienia z DragonBallem dla dorosłych niedorozowjów! ... jak chcecie zobaczyć Hardcore polecam Nieodwracalne i scene z Gośnicą!
akcja z gaśnica była dobra, ale i tak chyba scena gwałtu bardziej zapada w pamięć...
a co do filmu "ichi the kille" to podobał mi się, przynajmniej miał jakąś fabułe, a nie tlko krew i krew...
Świetny film, ciekawie wykreowane postacie, mistrzowskie i zamierzone operowanie kiczem. Jak dla mnie 9,5/10. Co do brutalności zawartej w filmie to nie powiem, żeby wywarła na mnie większe wrażenie. Wszystko wydaje się o wiele bardziej śmieszne niż szokujące, podobnie jak miało to miejsce w Braindead (swoją drogą "horror", który oglądaliśmy ze znajomymi płacząc ze śmiechu przez 3/4 czasu jego trwania). A jeżeli ktoś mimo wszystko nadal uważa, że jest to obraz szokujący i wyjątkowo brutalny, to polecam zaznajomić się z pierwszą częścią Za Ginipiggu, lub chociażby Cannibal Holocaust.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
