Pomijając różne aspekty filmu, które w recenzjach i na forum były poruszane, zastanawia mnie, że państwa UE dołożyły się do propagowania kary śmierci. Jakiż dyskomfort czują jej przeciwnicy w tym również moja skromna osoba. Kto podczas seansu myślał: jacy barbarzyńcy, w Europie dostałby może dożywocie . A jeszcze jakby uzbierali jego zwolennicy w zbiórce crowdfundingowej na dobrego adwokata, to kto wie jakby się to skończyło? Kto tak pomyślał, ręka do góry!