No na pewno nie jest to American Pie 8. Film ciekawie pokręcony, mi się nawet podobał. 2 osoby z obsady American Pie 6 bądź 7. Erik z AP nazywa się także tutaj Erikiem, może taki chwyt, ale nazwisko inne i nie ma nawiązania do American Pie.
Ten Erik tutaj to nie Erik Z AP tylko Dwight z AP. Próbowali coś zrobić na wzór A, ale nie wyszlo za bardzo.
no to ze nie jest to kolejna czesc, to mozna sie kapnac po tytule.
jednakze kiepskie wykonanie, jak dla mnie 1 moment byl smieszny na poczatku, potem przez 15 min nic, wiec zrezygnowalem.
Czepiacie się normalnie. Film jest zrobiony inaczej, można powiedzie dziwnie, bo w takim wykonaniu nie widziłem jeszcze żadnego filmu, w pewnych momentach oczy mnie bolały bo nieraz kamera była dziwnie przesówana (może to tylko moje odczucia i uszy mi chciały odpa od dzwięku, chyba świerszczy. Ale ogulmie pomysł dobry i zdaje mi się że poszło może tylko 5 milionów na ten film.
Steve Talley uratował film. 8.