PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=396969}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 1
7,5 325 534
oceny
7,5 10 1 325534
6,5 31
ocen krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I

Niestety tak to się prezentuje. Niedawno kolejny raz przeczytałem sobie 7 część HP i jak
oglądałem ten film to po prostu byłem załamany. Najbardziej obiegająca część filmowa od
książki. Pomieszane fakty w cholerę. Nie trzyma to się ładu i składu totalnie -_- Słabo.

AZAZAZAZAZAZ

No bez przesady. Owszem, brak jest pewnych elementów ale porównując IŚ do 2 poprzednich części to jestem zdecydowanie na tak:)

ocenił(a) film na 6
AZAZAZAZAZAZ

dla mnie od 4 części Potter są bardzo słabe. 1 i 2 część bardzo mocno trzymały się oryginału. W 3ciej za dużo poświęcano uwagi niepotrzebnym ujęciom (dłuuugie zamykanie się wrót Hogwartu), dowalono mugolskie ciuchy, i zaczęto pomijać bardzo ważne elementy z książki. Zwłaszcza w było to odczuwalne w 5 i 6 części filmu. Generalnie uważam, że filmy o Potterze są dużo gorsze od książek.

Na szczęście dostaliśmy Pottermore, którego uzupełnienia ksiązek (np. biografia MacGonagall czy Remusa Lupina) wraz z pięknymi ilustracjami dużo lepiej się prezentuje. No a ja uważam, że ilustacje z tej strony dużo lepiej oddają moje wyobrażenia.

użytkownik usunięty
AZAZAZAZAZAZ

Nie mogę się zgodzić, że to "najbardziej odbiegająca część od książki", wg mnie najgorzej zekranizowaną częścią jest Zakon Feniksa i przy nim Insygnia wypadają całkiem nieźle, zwłaszcza, że podzielili je na dwie części i więcej wątków można było pokazać. Właściwie zgadzam się z Moai, że od 4 części filmy są słabsze, jeżeli porównywać je z książkami. Ale i tak zawsze będę je na swój sposób kochać,dlatego trudno mi je obiektywnie oceniać.

ocenił(a) film na 4
AZAZAZAZAZAZ

W sumie to macie trochę racji, ale mimo wszystko ta część dla mnie jest słaba.
Ogólnie pierwsza część byłą nudnawa i książka troszkę i film (książka mimo, że mi się podobała to przynudzała. Moje wydanie ma coś ok.350 stron z czego 100 było poświęcone Dursleyom itd.) Mimo wszystko klimat był epicki :> Czuć było tę magię!
Druga część była świetna jako książka i film także. Według mnie najlepsze odwzorowanie książki i klimatu.
Trzecia część książkowo fajna. Filmowo trochę odbiegała od książki.
Czwarta odsłona dla przeciętnego zjadacza chleba mającego mało wspólnego z HP jest dobra jak najbardziej.
Piąta - Słabo. Akcja dzieje się w tym filmie tak szybko, że ojeju. Nie podobało mi się to zupełnie
Szósta część została zepsuta wręcz, a szkoda. Książka miała niepowtarzalny klimat mimo tego, że walka z Voldemortem była już zagorzała. W filmie nie ma tych spotkań Dumbledora z Harrym - z jednej strony ten film byłby znacznie dłuższy. Z drugiej strony za dużo przez brak tego elementu ten film stracił.
Siódma cz1 - pisałem :/
Siódma cz2 - Byłem pozytywnie zaskoczony w kinie. Podobało mi się. Oczywiście kupa braków i zmian względem książki. Niektóre były niezłe. Robiły tę akcję bardziej widowiskową. Nie podobała mi się za to rozmowa Harrego z Dubledorem po "śmierci" w zakazanym lesie. Krótka i mało sensowna. W książce cholernie dużo wyjaśniała. No i motyw z czarną różdżką - błąąąąąąąd straszny. Bezsensowna akcja

ocenił(a) film na 6
AZAZAZAZAZAZ

Ja tam się z tobą zgadzam oprócz pierwszej części. Wg. mnie nie przynudzała, aczkolwiek czuć było, że ten film był kierowany do młodszych odbiorców. Co mi tam nie przeszkadzało. Nie mniej jednak faktem jest, że magia wylewała się drzwiami i oknami.

A z resztą się w zupełności zgadzam.

ocenił(a) film na 8
AZAZAZAZAZAZ

Niestety...
Moja ocena wysoka wyłącznie przez ogromny sentyment do książki.

ocenił(a) film na 4
zimnojest

I właśnie w ten sposób niektóre części mają jako taką ocenę na poziomie ok.7,5. Też dobrze oceniłem bo też mam sentyment.

ocenił(a) film na 2
AZAZAZAZAZAZ

Filmy skończyły się na czwartej części (choć i tam strasznie mnie bolało pominięcie meczu quidditcha). Przynajmniej ja spodziewałem się po tych pierwszych filmach lepszego podejścia do tematu, jednakże poszedł dalej syf, kiła i mogiła. Książki, a filmy to dwie różne bajki od 5 części do 7. A już śmierć Voldemorta mnie po prostu obrzydziła totalnie do tego filmu (zarówno części drugiej jak i pierwszej).

użytkownik usunięty
Sarmiczek

Dla mnie filmy chwilowo skończyły się na trzeciej, ale później powróciły w dwóch ostatnich. Te "środkowe" części (czyli 4,5,6) to dla mnie zawód.

ocenił(a) film na 4
Sarmiczek

tak. odkąd Yates się tym zajął to przy niektórych ważnych i kluczowych pominięciach, wstawieniu mniej istotnych czasem kawałków oraz paru "ależ nie usuńmy tej sceny, chcemy ją zostawić tylko po co odtworzyć ją jak w książce, wymyślmy ją sobie po swojemu na nowo" oraz "dostaliśmy taką wenę, że wymyślimy swoją dodatkową nieistniejącą scenę" to mnie coś trafia.

użytkownik usunięty
AZAZAZAZAZAZ

Akurat ta część filmowa jest najwierniejsza książce.

ocenił(a) film na 3
AZAZAZAZAZAZ

Powiem szczerze, że tej części chyba nawet już nie zdołałam przeczytać(zatrzymałam się bodajże na 5 czy 6) a wciąż uważam, że film był nudny i przewidywalny.

AZAZAZAZAZAZ

skąd sie biorą takie SMUTASY?? problemy ze wzwodem?

ocenił(a) film na 5
AZAZAZAZAZAZ

Po prostu seria HP jest na motywach książki. Ile razy, to ja łapałem się za głowę nad tymi absurdami. Nie jest pokazany początek, ale już koniec tak. Np związek Billa i Fleur. Nie ma pokazanej genezy, ale jest ślub. Godzinami można mówić o tym ile ważnych wątków zostało pominiętych, przeinaczonych lub zmyślonych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones