Może i ciekawy pomysł na film, ale realizacja mało interesująca. Film jest nudny. Jednak warto go obejrzeć ze względu na BARDZO PROFESJONALNĄ, wyjątkową i niecodzienną rolę Stinga. To jest piękne! No i zdjęcia też zasługują na uwagę.

Niestety nie mogę znaleźć tytułu utworu, który pojawia się pod koniec filmu. Może ktoś
mógłby mi pomóc?

jak w tytule.................................................

Muszę przyznać, że gdyby nie rola Stinga, film otrzymałby o wiele niższą ocenę. Jego postać i to w jak przerażający sposób ją zagrał.... po prostu brak mi słów :)

Czy wiecie, gdzie znajdę ten film online lub do ściągnięcia? ;)

Nie do końca pojęłam o co chodzi w zakończeniu. Bardzo wymowne ale czy mógłby mi ktos wytłumaczyć czy to jakis rodzaj metafory ? Jak to odbierać ? Może ktoś przeczytał ksiażkę?

Film ogólnie ciekawy. Obejrzałam głównie dla Stinga ( w końcu to mój ulubiony piosenkarz). Chyba nie najgorzej sprawdził się jako aktor.

przyznam, że książkę sobie odpuściłem zanim doszedłem do połowy, gdyż pomimo ciekawej fabuły, zaczęła mnie irytować z powodu narracji prowadzonej przez snobistycznego Sir Hugo Coal'a. jednak film mniej wymaga od odbiorcy, więc obejrzałem bez problemu i muszę przyznać, że fabuła naprawdę bardzo mi się podobała. nie jest...

Ciekawy film, przyznaję, ogromny plus za Stinga, to jedna z ciekawszych ról.

tak :) kocham ten film :) jego alternatywny tytul "Gentleman don't eat poets" po obejrzeniu filmu jest chyba najbardziej ironicznym ze wszystkich tytulow :D Sting zagral swietna role, ten jego gadzi wzrok ;)

super film! 10/10!