o co chodzilo ze scena z zegarkiem na koncu filmu przy stole ??
Tony oddał zegarek do lombardu za 50 i tam koleś mu powiedział, że do końca roku ma mu dać 60 i będzie znów jego. A ten przy wigilijnym stole go za niego odkupił i powiedział, że Tony wisi mu 75, bo za darmo tego nie robił.
aaa faktycznie dziekuje za wyjasnienie :)