PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=809630}
8,2 224 348
ocen
8,2 10 1 224348
7,0 54
oceny krytyków
Green Book
powrót do forum filmu Green Book

Czy tylko ja tutaj widze podobieństwo do Nietykalnych? Oczywiście w odwróconych rolach.

ocenił(a) film na 8
Mikuu

Nie tylko ty...
Gdy zacząłem oglądać ten film tak naprawdę pierwszy "odruch" to było właśnie zauważenie podobieństwa do "Nietykalnych", tylko że "Green Book" jest po prostu lepszy, dojrzalszy i prawdziwszy.

ocenił(a) film na 5
Geszek13

Dojrzalszy ?

ocenił(a) film na 8
ekwi

Taki błąd w wypowiedzi

ocenił(a) film na 8
Geszek13

Poza tym "Green Book" oglada się po prostu lepiej. Zaskoczył mnie, do tego stopnia, że jeszcze długo po seansie o nim myslalem, czego nie mogę powiedzieć o "Nietykalni"

ocenił(a) film na 5
Geszek13

Ja mam właśnie odwrotne wrażenia, ale cóż począć. Kiedyś dorośniesz :*

ocenił(a) film na 8
ekwi

Każdy ma swoje zdanie, i swój punkt widzenia na pewne sprawy, poza tym nie uważam abym musiał "dorosnąć...

ocenił(a) film na 9
Geszek13

Haha uwielbiam takich głupio mądrych... masz inne zdanie = nie dojrzałeś do czegoś xddd
Chyba że to żart którego nie skumał em to ok.

ocenił(a) film na 8
pasikk

Dokładnie... No cóż, jeżeli to żart to też nie skumałem xd

ocenił(a) film na 5
Geszek13

I cóż począć?
Nie spinać się Drodzy Panowie ;) spodziewałem się czegoś lepszego. Dostałem płyciznę, nic, szajs. Ale ujdzie, zawsze dobrze popatrzeć na Vigo ;) A muzyka była genialna ;)

ocenił(a) film na 9
ekwi

Płycizna i szajs a oceniłeś na 7 :D

Masonaliasstonka

tak jak większość ludzi tutaj, byle szrot i rzucają ósemki i siódemki, a dziesiątki do co szóstego filmu

te ocenki nie mają znaczenia, polecam ten styl

pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
Masonaliasstonka

Dobrze,dla Ciebie obniżę do 5 ;D znaj łaskę prezesowską !

ocenił(a) film na 9
ekwi

jeśli ten film jest dla Ciebie płytki, to trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Jesteś głąbem. Ale tacy też mają prawo się wypowiadać. I jeszcze pisze gość, który ocenił Niezniszczalnych 2 na 10 XD

ocenił(a) film na 5
ekwi

Najpierw kogoś obrażasz, a póżniej piszesz, żeby się nie spinał jak ten ktoś nie zgadza się na takie obrażanie? Może powinieneś sam dorosnąć (minął rok więc może się udało), albo przyjąć do wiadomości, że mimo wieku nie wszyscy dają się sobą tak pomiatać jak Ty ;)

ocenił(a) film na 5
RienN

eh, no tak. Dalej to miotnięcie mną przeżywam. Cóż począć. Ehh :* buziole krejzolu

ekwi

Chyba nie zrozumiałeś komentarza, o jakie "miotnięcie" chodzi? Bo ja na pewno nie wiem kto w życiu Tobą pomiata, ale jeśli tak to "sobą przeżywasz" i chcesz o tym porozmawiać to chętnie pomogę :) Może wtedy nie będziesz się musiał wyładowywać w internecie :*

ocenił(a) film na 5
RienN

Nie wiem o czym tu w ogóle mowa, naprawdę nawet już mnie to nie interesuje i nawet nie poświęciłem uwagi na tyle by na nowo przeczytać o co tu chodziło rok temu ;) sympatycznie pozdrawiam i buziaczki ponownie ;* a kto pomiata, hoho, jedyna ta, która może ;) i hmm, myślisz? Neurolog z Ciebie dobry ? Albo chociaż neuropsycholog? Ok, to pisz na priv. Pozdrawiam :)

ekwi

Dzięki za informację, że Cię to nie interesuje. Nie wiem czemu zakładałem, że jak mi odpowiadasz i czytasz wcześniejsze wiadomości, żeby przygotować ciętą ripostę to jesteś zainteresowany. W takim razie chyba słaby ze mnie neuropsycholog :(
Ale i tak mam propozycję - zamiast wysyłać do ludzi buziaczki i sympatyczne pozdrowienia, może wystarczy jak nie będziesz obrażał ludzi? A później nie prowokował dalej jeśli okazują się mądrzejsi i nie obrażają z powrotem? Jak dla mnie to będzie dużo sympatyczniejsze dla wszystkich, a jeśli tak Ci zależy na tym żeby było sympatycznie, to nie powinno być problemu? :)

P.S. Widzę, że muszę wyjaśniać wszystkie aluzje, więc dla jasności dodam, że nie pisałem o sobie z tym obrażaniem.

ocenił(a) film na 6
Geszek13

W zamiarze i wadze tematyki na pewno dojrzalszy.
Ale istotne emocje znacznie lepiej wybrzmiewały w Nietykalnych. Green Book jest po wieloma względami przesadnie dosłowny i prostolinijny. Taką przyjęto konwecję, ja to rozumiem - ale moim zdaniem jej granice zostały przekroczone, jeśli poruszamy się w prawdziwym świecie, w oparciu o prawdziwą historię.
Także sumarycznie imo Nietykalni wypadają lepiej pod względem "dojrzałości", bo wizja twórców była całkowicie spójna. Elementy komediowe i dramatyczne grały tak jak grać miały i wtedy kiedy powinny. Pewnych rzeczy nawet nie trzeba było mówić, bo historia była na tyle wiarygodna, że wynikały same z siebie.
W Green Book mówi się i pokazuje się wszystko wprost. I to jest największy problem tego filmu.

ocenił(a) film na 8
modzel94

Tak, masz rację. Może właśnie ta dosłowność w " Green Book" pozwoliła mi tak zrozumieć i zachwycić się tym filmem. Nie ukrywam, że "Nietykalni" oglądałem dosyć dawno, gdy nawet nie do końca interesowałem się kinem, a tym bardziej w jego dogłębną analizę. Dopiero teraz sam dojrzalem do produkcji, które nie są opowiadane wprost. Chyba powrócę sobie do "Nietykalni", aby jeszcze raz się mu przyjrzeć, chociaż nie uważam aby to coś zmieniło :)

ocenił(a) film na 7
modzel94

Zgadzam się w całości z modzel94. Dla mnie Green Book przypomina Nietykalnych, ale Nietykalni są lepsi pod każdym względem - bardziej zabawni, mądrzy, autentyczni, lepsza historia, bohaterowie i klimat... wszystko. Przede wszystkim są mniej sztampowi (mimo tego że tam "czarny służy białemu", co już samo w sobie rodzi ryzyko kalek, klisz i stereotypów), oryginalni, przedstawiają temat w sposób autentyczny i przekonujący. Green Book jest wtórny, sztampowy do bólu, i mimo dobrego tematu marnuje potencjał, bo jest tak strasznie schematyczny, poprawny i nijaki, że w żaden sposób nie da się w nim zobaczyć choćby potencjalnego elementu autentyczności, jest po prostu wykreowanym od linijki zbiorem schematycznych sytuacji oraz "dobrych" (chwytliwych, ale jakże schematycznych) tekstów.

modzel94

Nie oszukujmy się.. w czerni/bieli raczej nie przedstawisz faktów nie wprost.
Temat niepełnosprawności jest mniej oczywisty. Prawda jest taka, że często lękamy się jej, a ciemnoskórych się po prostu znieważało itp. itd.
Nie porównywałabym nawet tych dwóch filmów.

Daję mocną ósemkę. Dawno mną tak emocje nie targały jak po Green Book.

P.S. Jestem już dojrzała, dojrzewać nie muszę ;)

Mikuu

Czekałem na coś takiego od ponad 30 lat. Bobby De Niro jako włoski policjant w czasach prohibicji ściga anglosaskich gangsterów z Chicago. Jestem w szoku, że coś takiego nakręcili. Kogo gra Mortensen?

ocenił(a) film na 10
Mikuu

Mi też Green book przypomina Nietykalnych! I może troszkę Służące...

ocenił(a) film na 8
Marida427

Dokładnie takie same skojarzenia miałem oglądając ten film - połączenie służących z nietykalnymi :)

ocenił(a) film na 9
Mikuu

Skojarzenie oczywiste, jednak u mnie Intouchables punkt więcej.

ocenił(a) film na 9
Mikuu

Główne podobieństwo - dla mnie - polega na nastroju. Jest zabawnie, a za chwile poważnie. Bardzo ciężki temat nie został przez to „lekkie podanie” spłycony.

ocenił(a) film na 9
Mikuu

Nie tylko. Jest nas więcej :)

ocenił(a) film na 7
Mikuu

To by była antyreklama.

ocenił(a) film na 9
Mikuu

Też miałam to skojarzenie ;) Ale także przypominał mi "Wożąc panią Daisy" - klimatem, tematem (tylko z odwrotnością postaci)

Mikuu

Już po samym trailerze miałam takie skojarzenie. Całego filmu jeszcze nie widziałam, ale na pewno nadrobię ;)

ocenił(a) film na 9
Mikuu

Niekoniecznie. Że biały z murzynem i ze slużący i bogaty to nie znaczy od razu że taki sam film. Przecież tu jest kompletnie inna historia i kompletnie inne tło i kontekst. Już bardziej gran torino, jeśli na siłę szukać porównań.

korniszon69

Nie że biały z czarnym, tylko że dwóch ludzi z kompletnie różnych światów, z kompletnie różnym podejściem do życia i innymi problemami spotykając się w pracy zaczyna się ze sobą zżywać, obaj się czegoś od siebie uczą i rodzi się między nimi przyjaźń. W obu przypadkach bogaty jest nieszczęśliwy, w obu przypadkach biedny uczy się, że nie trzeba być bogatym, żeby postępować z godnością itd. itp. zdecydowanie jest sporo podobieństw - nie chodzi o sam główny wątek fabularny.

ocenił(a) film na 7
korniszon69

Tu i tu bogaty, mieszkający w salonach i pływający w luksusach, ale w gruncie rzeczy samotny człowiek, zatrudnia prostego gościa z ulicy.
Jeden i drugi nie ma odpowiedniego CV, ale potrzebuje pieniędzy. Obaj zostają zatrudnieni, tylko dlatego że zaintrygowali pracodawcę.
Tu i tu zupełnie różni ludzie powoli się docierają i zaprzyjaźniają.

ocenił(a) film na 10
korniszon69

słuszna uwaga!

ocenił(a) film na 9
Mikuu

Z jednej strony tak - z drugiej, dla mnie Green Book jednak lepszy, bardziej w moim klimacie. Świetny soundtrack plus kino drogi, które kocham. No i mimo wszystko mniej ckliwy od Nietykalnych.

ocenił(a) film na 8
Mikuu

Po obejrzeniu filmu moje pierwsze skojarzenie, Nietykalni. Mówię sobie ciekawe czy ktoś na filmwebie miał podobne odczucia, wbijam, cyk i temat już jest. Piąteczka :)

użytkownik usunięty
Mikuu

Ja nie widzę

ocenił(a) film na 7
Mikuu

Ani trochę.

Mikuu

A ja się właśnie wybrałem z taką myślą, że to będzie coś podobnego, a jednak seans mnie totalnie zaskoczył. To było zdecydowanie lepsze.

ocenił(a) film na 10
Mikuu

Ja również tak sądzę. Oba filmy dostaly ode mnie dyche i serducho. Cudowny, kapitalny film. Wzrusza do łez i bawi do łez:)

ocenił(a) film na 9
Mikuu

to chyba jakiś żart
bo co?
bo biały i czarny?

Hascosept

Nie tylko. Podobieństw jest więcej.

Mikuu

Jeszcze
Wożąc miss Daisy.

zweistein

Właśnie miałem napisać i chyba bardziej podobny jak "Nietykalni".

Mikuu

Tak. Ja jeszcze nie widziałam filmu ale po zwiastunie też miałam takie wrażenie

ocenił(a) film na 8
Mikuu

Każdy to widzi. Schemat ten sam, kolory i role bez znaczenia. Polemika, co jest głębsze, a co płytsze, uważam tutaj za bardzo subiektywne.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
JackHolborn

Ciekawe, za co politycznie-poprawna redakcja mój wpis skasowała:-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones