No niechce byc zlosliwa,ale z tego,co sie orientuje,to i Paltrow i Afflecka stac na duzo, duzo wiecej.Juz lepiej wzieli bys ie za swoj romans,zamiast odgrywac go zred kamera.Powinno z nich buchac uczucie...a tu kiszka...
Wiem,ze napisalam to ze srednim polotem,ale ciezko mi wyrazic,jak szkoda zdolnych i dobrych aktorow do takich rol...