To twoja ocena jest mocno zawyżona :)
Nie wiem w jakiej wersji oglądałeś już 2 miesiące temu, bo dopiero wczoraj wyszedł z lektorem i największy ubaw jest z dialogów, które były zabawniejsze, niż w niejednej komedii.
Film kiepski pod każdym względem, a ty twierdzisz - "Dobrze aktorsko zagrany."
Śmiech na sali...

Daję jednak 6. W tamtym czasie oglądałem różne filmy klasy B Willisa i akurat obejrzałem sobie ten film i wypadł znacznie lepiej niż większość w których grał Willis przez ostatnie 10 lat. Myślę, że 6 to i tak wysoka ocena. Film wciąga, nie dłuży się. Można raz obejrzeć. Do tego Mel Gibson ma taki magnetyzm, że jak się go widzi na ekranie to cała uwaga jest skupiona na nim. W każdym razie średnia ocena 4 to lekka przesada. Niektóre gnioty Willisa mają taką ocenę...

Film oglądałem po angielsku. Zawsze oglądam po angielsku i zachęcam tych dla których produkcje ze Stanów są najlepsze do nauczenia się tego języka. Interesuje mnie też kino włoskie i to jeden z powodów dla których chce się nauczyć włoskiego.

Średnia ocena 4 to lekka przesada?
Dałem jeszcze mniej - pisane na kolanie beznadziejne dialogi, słabiutkie aktorstwo(Shannon wyróżniła się tylko żuciem gumy, bo żadnej ciekawej kwestii nie miała do powiedzenia), a już zachowania w niektórych scenach komiczne - jak na dachu, gdy terrorysta trzyma córkę i kieruje pistolet raz w stronę matki, raz w stronę ojca, a latorośl, która w dodatku ma na sobie kamizelkę z bombą od mówi - "ja chcę już do domu" :)
Albo "akcja" ze snajperem - ma idealny widok nie na samą głowę, a na pół sylwetki i... pudłuje :)
U mnie 7 z Gibsonem to mają OKUP, czy TEORIA SPISKU - produkcje o lata świetlne lepsze...
PS. Na imdb w komentarzach niezła jazda jest po tej produkcji.

zgadzam się. Dialogi komiczne, nieprzemyślane. Postacie nieautentyczne. Glownie postac grana przez Shannon Doherty. Rzucie gumy jej nie pomogło :D