PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=269974}

Godziny strachu

Butterfly on a Wheel
7,1 20 994
oceny
7,1 10 1 20994
7,0 4
oceny krytyków
Godziny strachu
powrót do forum filmu Godziny strachu

Film uważam za bardzo słaby: histeryczny, płaczliwy, kiepsko zagrany itd - czyli średnia współczesnego kina. Ale nie o to mi idzie. Zauważyłem,że w ostatnich latach powtarza się w kinie temat zdrady małżeńskiej, specyficznie ujętej, właśnie w taki sposób jak w tym filmie. To znaczy pokazującej ją jako zło ostateczne, okropne, demoniczne. Drugi z tego rodzaju filmów to "Zdjęcie w godzinę" z Robinem Williamsem, poza tym jeszcze dwa, trzy filmy, których tytułów nie pamiętam, które widziałem w telewizji i które powstały mniej więcej w 2005 roku (+ - 3 lata). Jest to zjawisko nader charakterystyczne dla tego najbardziej wolnego i wyluzowanego kraju świata - USA. Bierze się ono mianowicie stąd, że w Amerykańskiej beczce miodu tkwi łyżka dziegciu, zwana purytanizmem. Przywieźli go z sobą do Nowego Świata anglikanie. Purytanizm zdominował USA przez dużą część XIXw, w bliższych czasach wybuchał pod postacią prohibicji, fobii na temat molestowania seksualnego itp. Także te filmy są jego oznaką. Polacy jako katolicy nigdy tego nie pojmą,, choć udają, że rozumieją. Zarażamy się różnymi modami na purytanizm (np. współcześnie tzw. "poprawność polityczna") od Zachodu, ale w gruncie rzeczy sądzę, że tak naprawdę na to gwiżdżemy. I to wielka nasza zaleta, bo, sądzę, nie ma na świecie wielu rzeczy groźniejszych, chorych i głupich niż purytanizm, jaki od czasu do czasu rozpala (a raczej zamraża) serca Amerykanów.

KaRToN_2

wyluzuj facet ale bez obrazy nie pisz juz wiecej takich wypocin to bedzie tylko lepiej dla innych, jesli film jest taki placzliwy, histeryczny i kiepsko napisany jak twoj komentarz to sobie odpuszcze ale tak niestety nie jest, dzieciom do lat 18 powinno sie zabraniac pisac jakikolwiek komentarz..

grzes1962

Może się nie znam, ale purytanizm a anglikanizm to dwa różne wyznania... Jak podaje wiki: "Purytanizm – ruch religijno-społeczny w XVI i XVII - wiecznej Anglii, mający na celu "oczyszczenie" kościoła anglikańskiego z pozostałości po katolicyzmie w liturgii i teologii. Początkowo działając jako ruch wewnątrz anglikanizmu, purytanie stopniowo oddzielali się od niego tworząc odrębne wspólnoty religijne, czasem nazywane nonkonformistycznymi. W języku potocznym purytanizm to skrajne przejawianie jakichś zasad, szczególnie moralnych." Anglikanizm zresztą w kwestiach "obyczajowych" jest dużo bardziej liberalny od naszego katolicyzmu. A Amerykanie generalnie są społeczeństwem dość konserwatywnym (w każdym razie na zewnątrz), to Europa jest dużo bardziej liberalna, jeśli już to zdrady małżeńskie dużo prędzej uszłyby płazem np. we Francji niż w USA. Jeśli więc chodzi o to potoczne znaczenie to mogę się zgodzić, ale kino amerykańskie zawsze ma po prostu jakąś dawkę moralizatorstwa, czy to małżeńskiego czy innego... A film dla mnie mało głęboki, choć zakończenie niezłe, przyznaję. Daję 6/10.

ocenił(a) film na 9
KaRToN_2

Nadmierna świętoszkowatość, czy pełna swoboda pytasz? Ja wolę to pierwsze.

Film zresztą sprowadza się do przypomnienia, że należy znać wartość tego co się ma i nie lekceważyć tego. W filmach i w takim wykonaniu lubię takie treści.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones