Naprawdę można się czepiać wielu rzeczy w tym filmie, ale nie tego, że brakuje mu rozmachu. Godzilla bardzo pomysłowo wykonana, no i dużo Godzilli (w
filmie z 2014 roku widzimy ją dopiero koło połowy filmu). To na pewno nie jest kino moralnego niepokoju;), niezależne kino europejskie czy inny
moralizatorski film amerykański opowiedziany przodem do tyłu. Ten film nie ma innego przekazu jak: "uwaga Godzilla depcze", ale właśnie o to w tym
wszystkim chodzi. Mamy się dobrze bawić, nie myśleć o tym, że Japończycy inaczej by to zmontowali..że ta amerykańska Godzilla jakaś taka snobistyczna,
ładna, zadbana..Mamy się jak pierwotnie i nasi Japońscy przyjaciele chcieli cieszyć monumentalnym obrazem niszczącego wszystko potwora i czuć w sobie
to niczym niezaburzone łał. Ja wyłączyłem myślenie i było fajnie, czułem łał;).