Wybrałem się na ten film razem z klasą podczas wycieczki. Osobiście mam bardzo lewicowe poglądy jednak cała kontrowersja w filmie nie przypadła mi do gustu. Coś sprawiło że poczułem niesmak, nie jestem w stanie opisać co to właściwie jest ale cały wątek z uchodźcami pod koniec filmu wydaje mi się dziwnie obcy i niezrozumiały. Poza tym sporo dziur w scenariuszu momentami tragiczne dialogi (po około 40 minutach przyzwyczaiłem się do topornych dialogów), oraz nie pomagające dialogom słabo zrobione głosy w polskim dubbingu. Animacja potrafi kłuć w oczy lecz jest naprawdę ładna, podoba mi się trójwymiar w animacji 2D oraz bardzo ładne tła również trójwymiarowe. Momentami nudy i dłużyzny, i postaci które są niemalże bezsensowne (tutaj na przykład postać dentysty i starszej siostry) wiele scen które wymagają dla nas sporego zaznajomienia się z postaciami (scena z hotelem Kitty i dentystą, rozmowa o zazdrości ze starszą siostrą) są wrzucone losowo przez co nie jesteśmy w stanie poczuć ich głębi. Generalnie film jest bardzo ładny z ponadczasowym głębokim przesłaniem lecz coś mi w nim zgrzyta i to coś sprawia że muszę ocenić film na 4.