ciepły, chwytający za serce wyciskacz łez. Dobrze, że powstają jeszcze takie filmy, traktujące o uczuciach a nie instynktach. Mam nadzieję, że są jeszcze ludzie, którzy nie dali sobie stępić wrażliwości tzw. mocnymi wrażeniami jakie serwuje dzisiaj zdecydowana większość filmów. A im brutalniejsze tym większym uznaniem i powodzeniem się cieszą, niestety.
Scenariusz i muzyka napisane przez głównego bohatera. Warto obejrzeć, polecam.
A czy ten film nie jest .brutalny,,? Dopiero po godzinie filmu scenarzysta wyciąga z kapelusza raka, żeby spotęgowac efekt dramatyczny i żeby było jeszcze bardziej ,,wzruszająco,, Odrzucają mnie takie praktyki i za to wystawiam 3.
Życie często pisze takie brutalne scenariusze...
A scenarzyści? ich zadaniem jest tak napisać scenariusz, żeby zaskoczyć, wzruszyć, przestraszyć, spotęgować efekt. Komentowany film jest dramatem. W mojej ocenie wszystko jest na swoim miejscu.
A Tobie miał prawo się nie podobać. :)