PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=757319}
6,7 1 393
oceny
6,7 10 1 1393
7,5 12
ocen krytyków
Fuocoammare. Ogień na morzu
powrót do forum filmu Fuocoammare. Ogień na morzu

Fuocoammare. 7/10

ocenił(a) film na 7

Lampedusa wchodzi w skład grupy Wysp Pelagijskich obok wulkanicznej Linosy i niezamieszkanej Lampione. Od początku XXI wieku jako terytorium najbliższe Libii Lampedusa stała się punktem docelowym dla tysięcy imigrantów z Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji, którzy chcą dotrzeć do bogatych krajów europejskich. Imigranci płacą przemytnikom grube pieniądze, aby dostać się na pokład nierzadko skrajnie przepełnionych łodzi przerzutowych. Łodzie te czasem toną w Morzu Śródziemnym - przykładowo 3 października 2013 roku na północ od Lampedusy zatonęła łódź przewożąca ponad 500 imigrantów. Zginęło ponad 360 osób, głównie obywateli Somalii, Erytrei i Ghany. Okolice Lampedusy stały się wodnym grobem dla około 15 000 imigrantów.

W "Fuocoammare: Ogień na morzu", najnowszym filmie dokumentalnym włoskiego reżysera Gianfranco Rosi mamy do czynienia z perfekcyjnie uchwyconym kontrastem pomiędzy raczej sielskim i spokojnym, choć czasem pełnym znoju życiem mieszkańców Lampedusy widzianym oczyma małego chłopca Samuele, a desperacją i smutkiem imigrantów/uchodźców, którzy pragną polepszyć sobie byt w Europie bądź uciec przed prześladowaniami, czystkami etnicznymi i wojną w ich rodzinnych krajach. Dla mieszkańców wyspy okalające ją Morze Śródziemne jest źródłem utrzymania, dla imigrantów płynących z Libii na przepełnionych łodziach stanowi groźną barierę przez którą trzeba się przedrzeć w pogoni za wymarzonym lepszym życiem. Pochodzą z Syrii, Somalii, Erytrei, Wybrzeża Kości Słoniowej, Sudanu, Ghany, Tunezji czy Nigerii. Jeśli uda im się dotrzeć bezpiecznie na wyspę zostaną po zarejestrowaniu ulokowani w tamtejszym ośrodku, a potem przetransportowani na terytorium kontynentalnych Włoch, gdzie wielu czeka perspektywa długoletniego przebywania w specjalnych obozach, bezrobocie nierzadko skutkujące wejściem na przestępczą ścieżkę czy bezdomność.

Samuele w "Fuocoammare" nie ma styczności z ludźmi z łodzi. Chłopiec konstruuje procę z gałązki drzewa, którą potem wykorzystuje do strzelania w kierunku ptaków i kaktusów. Jego ojciec-rybak cierpliwie tłumaczy mu trudy życia związanego z długotrwałym przebywaniem na morzu. Dwunastolatek cierpi na chorobę morską, czemu jego tata próbuje przeciwdziałać zabierając go na morze. W filmie pojawiają się inni mieszkańcy Lampedusy np. płetwonurek, babcia Samuele, lekarz przeprowadzający sekcje zwłok imigrantów czy radiowy DJ. Bohaterami "Fuocoammare" są także członkowie straży przybrzeżnej, którzy patrolują okolice Lampedusy i próbują ratować wyczerpanych i odwodnionych imigrantów z tonących łodzi czy też asystują im w dotarciu na upragniony ląd. Wyspiarski lekarz Pietro Bartolo z ogromną empatią podchodzi do nowych przybyszy twierdząc że "obowiązkiem każdego człowieka jest pomóc tym ludziom". Jakie jest jednak realne i długoterminowe rozwiązanie libijskiego kryzysu imigracyjnego? Na to pytanie "Fuocoammare" nie stara się odpowiedzieć.

Film jest wzorcowo zrealizowany, a piękne krajobrazy skał i klifów Lamepedusy cieszą oko. Zabawy wojenne Samuele potrafią rozbawić podobnie jak jego wizyta u okulisty, ale uśmiech widzom schodzi z twarzy pod koniec filmu gdy Rosi dokumentuje leżące w brudzie pod pokładem prymitywnej łodzi zwłoki tych bezimiennych imigrantów, którzy nie przeżyli morderczej podróży w ścisku i spiekocie. Podróży do wyśnionej Europy, która się coraz bardziej na nich zamyka.

Recenzja opublikowana na portalu naTemat.pl. Czas trwania: 108 minut. Film widziany na Off Cinema Festival w Poznaniu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones