Nawet nie sądziłem, że film dla dzieciaków może mi dać tyle dobrej zabawy.
A naczelny "krytyk" Czartoryski znowu "ocenił" ;-). Bosz, jaki ten koleś jest beznadziejny. Im niżej ocenia jakiś film, tym bardziej warto go obejrzeć i oczywiście działa to również w drugą stronę. Im wyższa jego nota dla filmu, tym ten film jest większym gniotem. Dzięki temu pajacowi przynajmniej wiem co oglądać, a czego unikać :-D