...zakończenie, no wlaśnie. Po animacji Burtona, w dodatku o takiej w miarę mrocznej osłonce spodziewalam się czegoś więcej niż szczęśliwego zakończenia. Myślę, że gdyby nie udało mu się drugi raz wskrzesić Sparky'ego film byłby o wiele.. no lepszy. Poważnie zakończenie zepsuło mi cały seans.. No cóż, tak to tylko 7.
Zakończenie było do przewidzenia, tak samo skończyło się Frankenweenie z 1984. Jeżeli nie widziałaś to polecam, to krótkometrażówka, jest na yt
przecież obie wersje są Burtona, więc z jakiej racji miałby zmienić swoje wcześniej wymyślone zakończnie?
Nie wiem, nie oglądałam pierwszej wersji. To nawet tym bardziej liczyłam na lepsze zakończenie skoro obie są od Burtona........................
Mnie zakończenie bardzo się podobało. Nie zawsze szczęśliwe zakończenie pasuje do filmu, jednak tym razem, przyznam, że odetchnęłam z ulgą, kiedy Korek się obudził.
Zgadzam się. Mroczniejsza końcówka podkreśliła by morał filmu. Ale cóż ... pieniądze na film wyłożył Disney, zawsze nakładający jakieś ograniczenia na twórców. Ale mimo to, Frankenweenie to naprawdę dobra animacja
Dokładnie, mam te same odczucia. I tak Disney pojechał po bandzie. Akcja ze wskrzeszeniem szczura - rasowy horror. Liczyłem właśnie na to że skończy się powrotem korka w zaświaty. Przez cały film miałem tą pewność. Tak samo liczyłem że Alicja będzie w stylu American McGee. No ale to Disney...
Skoro Disney to w sumie nie dziwi mnie to.. Morał pasuje do Disney'owskich klimatów. W innym wypadku liczyłabym na morał w stylu "nikogo nie przywrócimy do życia, musimy pogodzić się ze stratą, odejściem, musimy dać temu komuś odejść". Chyba lepiej by się wpasował w moje odczucia. No cóż...
zgadzam sie, liczylem na jakis moral z tego calego zdarzenia, a wyszedl kolejny typowy happy end.
u mnie takze ocena -1 za zakonczenie
Dokładnie.. w tej bajce nie ma żadnego morału. No bo jaki? "Będziesz mógł wskrzesić swojego zwierzaka pod warunkiem, że zrobisz to z miłości? Jak dla mnie bez sensu..
Jak dla mnie to nie dość, że Korek nie powinienien się obudzić to jeszcze wszyscy przyjaciele głownego bohatera (ci co powskrzeszali swoje monstra) powinni ponieść jakieś konsekwencje. Zostać zabici, przez stwoje twory, albo coś takiego :)
Może nie zabici, ale fajnie by było gdyby np. byli nękani przez duchy tych stworów. Chociaż nie wiem czy to nie byłaby już trochę przesada. Wystarczyłaby mi dobra animacja z nietypowym zakończeniem, która dałaby coś do myślenia :)).