Wiecie? Nie kupuję tego.
Fantastyczne zwierzęta można traktować jako prequel harrego pottera w którym dwojono się i trojono aby mugole nie odkryli magicznego świata ale tu mugol trafia do hogwartu i nikt nie widzi problemu, że przedewszystkim mugol właśnie odkrył ich świat
Tak samo jak większość społeczności czarodziejów nie widzi nic złego w tym, że dzieci mugoli uczą się w Hogwarcie. Więc dużo mugoli już wiedziało o istnieniu magii i czarodziejach. Jeden mugol w Hogwarcie to raczej marne zagrożenie w porównaniu z wieloma rodzicami mugolami, którzy wysłali swoje dzieci do magicznej szkoły.