Marcin Kamiński w swojej recenzji napisał że po obejrzeniu Fanatyka można dostrzec bezsensowność antysemityzmu, natomiast mnie podczas seansu duzo bardziej raziła bezsensowność judaizmu.
Ps. Nie jestem rasistą.
Nie wiem czy jestem antysemitą, ale raczej nie. Jednak jakieś uprzedzenie do żydów ma chyba każdy, bo zgadnijcie przez kogo mieliśmy i mamy światowy kryzys? Przez pazernych żydów z Wall Street - miałem o tym na studiach, więc bzdura to nie jest.
Mój znajomy pracował dla żyda w USA, który cały czas się na niego patrzył żeby nonstop pracował, bo w końcu za to mu płaci - żadnych przerw, żadnych posiłków na koszt jego knajpy. Spójrzcie na Izrael - państwo utworzone przez amerykańskich Żydów na rdzennej ziemi Palestyńczyków. Traktują Arabów jak gówno i bezkarnie żyją na ich skradzionej ziemi, mordują ich, zrzucają bomby na cywilów.
Oczywiście nie można uogólniać, bo by wyszło na to, że każdy Polak to złodziej i głupek.
bardzo delikatna sprawa z tą religią. Mnie najbardziej zastanawia dlaczego niby mówi się o Żydach jako o Narodzie Wybranym?? Rozumiem, ze w kontekście historycznym i religijnym to ok. ale to się podkreśla na każdym kroku!! taki wyznawca Judaizmu ma w paszporcie napisaną narodowość Żydowską, czy jak?? Polak będący Żydem jest Polakiem czy Żydem dla innych? a sam siebie jak traktuje?
I jeszcze jak tutaj wspomniano, ta cała sprawa ze sztucznym utworzeniem Izraela, przez 'pokojowe siły (pieprzone USA) narodowe'!!
w filmie był taki tekst właśnie o bezsensowności Izraela jako państwa Żydowskiego, bo Żyd tuła się po świecie i nadal szuka swojego miejsca...