nachalnie stworzone. Dwie nastolatki, dwie rodziny, te same rodzinne kłopoty. U Ani mocniejsze, u Kasi lżejsze, ale typowe problemy społeczne, z którymi możemy spotkać się na co dzień. Film wypełnia bardzo dużo pojedynczych pustych ujęć. Kilkuminutowe scenki, które tak naprawdę nie są istotne, a jest ich zbyt dużo w Falach. Bez rewelacji, średniak o niczym, z fajnymi rolami naturszczyków.