... ale nie mogę. Ten film mówi dokładnie nic. Ja wiem że to projekt na studiach pana Komasy. Ale o czym właściwie jest ten film? O miłości? O przyjaźni? Jak dla mnie jest on o niczym. Nie ma jasno nakreślonej fabuły. Nie znamy losów ani głównej bohaterki, ani jej ojca. I tak na prawdę nie wiadomo nic. Może o to chodziło reżyserowi żeby każdy interpretował sobie film na swój sposób. Jednak ja sam nie wiem jak go zinterpretować, za mało jakichkolwiek informacji żeby zbudować sobie klarowny obraz. Chaos.