PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=570439}

Facet do dziecka

The Sitter
5,7 13 235
ocen
5,7 10 1 13235
4,8 5
ocen krytyków
Facet do dziecka
powrót do forum filmu Facet do dziecka

Jak słowo daję, ale chciałbym coś innego napisać o komedii
z Janah Hillem lecz nie potrafię. No ileż można w kółko
tworzyć jedno i to samo oraz liczyć na to, że tym razem na
przykład ja, nagle zmienię zdanie i wykrzyknę ''Eureka, ale to
jest zaje#$ste'', skoro ślepcem nie jestem i widzę, że znów
mnie chciano omamić tanim, idiotycznym i wulgarnym
żartem? Może na kogoś to działa ''magnetyzująco'' i jest
oglądając takie upadłe tandetne komedyjki wniebowzięty, ale
na mnie działa akurat jak czerwona płachta na byka. Raptem
kilka wymuszonych uśmiechów na twarzy i nic poza tym. Co
nie znaczy, jak już tu usłyszałem, że jest ponury i nie potrafię
śmiać się na komediach. Akurat potrafię, bo to jeden z
częściej wybieranych przeze mnie gatunków, ale nie mogę
zdzierżyć jak ktoś próbuje zrobić z innych kre.tynów i chce
sprowadzić do swojego poziomu. Bo jak inaczej można
nazwać to co dostajemy w tym filmie? Moja ocena i tak jest
zawyżona tylko i wyłącznie dzięki trzem drobnym
szczególikom. Jest to nieprawdopodobna, aczkolwiek jednak
w dużej dawce akcja, która sprawia, że mimo debil#@mów
panujących na ekranie raczej nie uśniemy, no chyba, że ktoś
wyłączy odbiornik z innego powodu, całkiem znośna ścieżka
dźwiękowa, gdzie kawałki w stylu hip hop czy tym podobne
brzmią najlepiej chyba no i atut numer jeden czyli Kylie
Bunbury jako Roxanne, która ma wyjątkową urodę i jest
według mnie jedną z ładniejszych i ciekawie zapowiadających
się czarnoskórych aktorek młodego pokolenia. Chyba nawet
postać którą odtwarzała wyróżniała się z tego całego tłumu
przygł@#pów i kret#nek. Reszta .....
Po pierwsze. Odmałpowana po części z ''Supersamca'', który
mi się od razu przypomniał, ale który jest o niebo
zabawniejszy, realniejszy, mniej naciągany, posiadający
przede wszystkim fabułę!, mimo swojej obfitości w
wulgaryzmy i głupkowatość, któremu ''Facet....'' nie dorównuje
nawet do pięt. Mówię o motywie załatwiania ''towaru'' na
imprezę. To co się później natomiast dzieje, czyli niby
niefortunne zdarzenia to już zaczerpnięcia z ''Projekt X'', równie
dennego filmu, ale także bardziej autentycznego.
Poza tym te nieznośne dzieciaki, próba umoralniania ich przez
kogoś takiego jak niedoprany Noah, wszędzie tylko ''fu.ck you,
cio.ty, pe.dały, stul ryj, latające kule, koks, znów cio.ty'' ,a
pośrodku troje wspomniane wcześniej dzieci, Sam Rockwell,
cholera wie czego w tym filmie szukający?, schematyczność,
naciągane fragmenty, banalność, głupota, pusta blondynka
zalatująca do Britney Spears :), a więc humor na poziomie
jaskiniowego czyli takiego pierwotnego. Więc czym tu się
zachwycać i przy czym dobrze bawić? Postaci ukazane w
sposób kre@#yński, nie grzeszące rozumem i tak prawdę
mówiąc to nie wiadomo o co tu w tym wszystkim chodzi? Jak
można w tak głu.pim filmie, próbować tylko, kierować do
publiki jakieś przesłanie na temat homoseksualizmu?, bycia
dobrym?, nie zdradzania się?, czy cholera wie czego tam
jeszcze? Nie kumam o co z tym biega.
Przy tym wszystkim to nawet można nie zauważyć sprężania
się niektórych aktorów i ich nie najgorszej gry na planie. Bo
gdzieś z tego całego zgiełku bzdur i głupoty, wyłania się kilka
przyzwoitych ról takich jak chociażby ta mała wkurzająca, ale i
wyszczekana Landry Bender jako Blithe.
Dla mnie ''Facet do dziecka''? (chyba bardziej ''Kretyn do
bachorów''), jest koszmarny i byle jaki. Te kilka malutkich
argumencików przemawiających na jego korzyść, sprawiło, iż
ogólna ocena wynosi ''aż'' 3/10, a nie mniej. Chyba era takich
filmów dopiero się zaczęła, a więc nie ma co liczyć na jakieś
poprawy.
Pozdrawiam

djrav77

jeśli ta komedia jest aż tak zła (dziwne bo trochę się uśmiałem do rozpuku) poproszę ciebie z całego serca i dobroduszności, podaj kilka przykładów dobrych komedii, a jeśli to będzie prawda, pośmieję się bardziej i może nawet pęknę ze śmiechu:)

ocenił(a) film na 3
Mothyff

Na początek, zdecydowana większość komedii z Louisem de Funèsem.
Ja wiem, że to inne czasy, inny klimat, a przede wszystkim komik wszech czasów, ale sam chyba przyznasz rację?

djrav77

ale to zupełnie inna bajka, to że francuski komik z przed 40 lat był śmieszny i mnie bawił nie znaczy wcale że nie mogę pośmiać się z grubasa-fajtłapy w 21 wieku. W czasach kiedy komedie nie są śmieszne raczej żałosne i smutne, to jak obejrzę komedię na której zaśmieję się choć kilka razy już jestem z tego zadowolony i nie narzekam.

ocenił(a) film na 3
Mothyff

A czy ja gdzieś napisałem, że jesteś .... bo się dobrze bawiłeś na tej komedii? Nie, nie zrobiłem tego. Mnie ona akurat nie bawiła. Nie wiedziałem, że nie można mieć do tego prawa.
Z nowych ''idiotycznych'' komedii, dla przykładu ''Zanim odejdą wody''.

djrav77

twój przykład to w końcu śmiesznej komedii czy idiotycznej? bo nie wiem jak mam się do tego odnieść.

ocenił(a) film na 3
Mothyff

Możesz się odnieść do tego jak chcesz.
Nadal nie pojmujesz co się do Ciebie mówi, więc nie wiem czy jest sens cokolwiek Ci tłumaczyć?
Podam Ci tylko jeden z wielu przykładów ''idiotycznej'', zabawnej komedii. ''Głupi i głupszy''. Jak masz zamiar się do tego odnieść?
Czy bardziej jest idiotyczna, czy bardziej zabawna?

djrav77

to zależy czy ogląda się komedie po to żeby się pośmiać czy po to żeby szukać poważnego arcydzieła, czekam na przykłady wspaniałych arcydzieł wg ciebie to obejrzę i się pośmieję, bo po to je oglądam:)

ocenił(a) film na 3
Mothyff

Arcydzieło? To już poważnie przegięcie.
Ale podam Ci przykład inteligentnego komediodramatu - ''Forrest Gump''.
Ja się zawsze dobrze bawię na tym filmie, a idiotyczny akurat nie jest. Ale nie jest też czystą komedią w stylu ''Facet do dziecka'' czy ''Głupi i głupszy''. Oba te filmy nie należą do mądrych, ale na tym drugim, można zajebiście pośmiać.

djrav77

uważam że w 'facet do dziecka' i 'głupi i głupszy' jest dokładnie identyczne poczucie humoru, filmy są dokładnie w tym samym stylu komediowym, a że bardziej go lubisz niż faceta do dziecka to już inna bajka.

ocenił(a) film na 3
Mothyff

Jak go bardziej lubię? Po prostu durnoty jakie przedstawia są mniej szkodliwe i nie ociekają chamstwem i mega zażenowaniem. Jeżeli Ty porównujesz te dwa filmy, twierdząc że mają IDENTYCZNY poziom humoru, to już więcej nie mam pytań.

djrav77

identyczny-- głupkowaty ! ja też nie uważam że facet do dziecka jest jakimś wybitnym filmem, ale proszę cie, widziałem na swoje nieszczęście setki o wiele gorszych komedii.

Mothyff

zgadzam się z Mothyffem, celem było zrobienie komedii, przy oglądaniu nie ruszasz mózgiem, masz się pośmiać i tyle, więc film tutaj spisał się bardzo dobrze ;)

ocenił(a) film na 3
djrav77

Większość nowych amerykańskich komedii ma ten sam schemat. Facet do dziecka przypomina żartami i poniekąd fabułą " Kochanie poznaj moich kumpli czy "ted". Dokładnie tak jak mówisz- oczywiście seks- lody, minetki i te sprawy powtarzane na okrągło, motyw homoseksualny (choć w facecie do dziecka jest to pokazane dość pozytywnie chyba jedyna w miarę mądra rzecz w tym filmie), prochy. prochy i jeszcze raz prochy no i oczywiście diler z bronią.i strzelanie. Wszystko w dużej mierze przesadzone, przerysowane i przez to nie śmieszne. Nie wiem jak Ciebie, czy innych widzów, ale mnie nie bawią prostackie żarty, podane na tacy [tu brakuje jeszcze napisu ["teraz się śmiejemy].. Jest wiele współczesnych komedii, może nie koniecznie amerykańskich, które są może banalne, ale śmieszne a nie prostackie i żenujące.J Ja np lubię polskie komedie- ale nie koniecznie te kinowe typu Kac Wawa itp. ale np filmy Machulskiego (Kołysanka) czy Pieniądze to nie wszystko. Albo bardziej ambitne, tak jak mówiłeś "Forrest Gump", ale teraz ciężko trafić na dobrą, nie prostacką i żenującą komedie.... a szkoda!

ocenił(a) film na 3
cherry110

No mnie także one nie bawią, a ocena tego filmu, jest tego dowodem.
To już wolę sobie włączyć ''Głupiego i głupszego'', lub ''Poranek Kojota''. Przynajmniej wiem, że znów się pośmieję.

djrav77

Nie minęła jeszcze pierwsza minuta, a główny "bohater" liże cipsko jakiejś blondynce. I tyle tego filmu oglądałem - minutę. To ma być komedia? A może jeszcze dla młodzieży? Hollywoodzkie Żydostwo chce przekonstruować tradycyjne amerykańskie społeczeństwo, z natury raczej chrześcijańsko konserwatywne, najlepiej już od małego, na kształt konsumentów takiej kopulacyjnej niesmacznej papki. Zdemoralizowanym motłochem łatwiej rządzić, bo łatwiej się rządzi umiejętnie grając na zaspokajaniu najbardziej prymitywnych ludzkich potrzeb. Takiemu Żydowi grającemu główną rolę to się nawet nie dziwię uczestnictwa w tym filmie, ale gojom owszem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones