Może to co powiem, będzie dla niektórych głupie, ale to jest moje zdanie i jestem pewien, że wiele osób je podzieli. To jest jeden z lepszych filmów komediowych takich sensu stricte jakie znam. Jest banalna historia, która jest otoczona w wiele świetnych gagów, żartów, zabawnych sytuacji nawet takich świńskich, które można przefiltrować właśnie przez ten aspekt - świńskie to przymróżę oko na to i niech będą one tylko tłem do reszty. Mi ten film przywodzi na myśl komedie z Leslie Nielsenem - tam też były świńskie sceny np. Pamiętna scena że się ubrali w kondony bo lubią bezpieczny seks. Albo żart z nieskończenie długimi nogami kobiety. Czyż nie podobne? :)
Aczkolwiek tamte filmy traktuje się z szacunkiem i oceny to ponad 7 - najpewniej z racji tego, że to film kultowy to trzeba go brać przez filtr "tamtych" czasów. Tu natomiast mamy świeży (całkiem) film, który opiera się na stereotypach i żartach sytuacyjnych naszych czasów. Dodatkowo jedzie po wszystkich stereotypach - amerykańskich, niemieckich, francuski i - no wiecie o chodzi. Jeśli ktoś nie rozumie, że to żarty i traktuje to na poważnie i się obraża, To szkoda, ale są ludzie którzy się za to nie obrażają bo wiedzą że to robienie jaj.