Oj biedni, większość z Was to tylko obserwatorzy bez ducha. Wybaczcie - nie powinienem odnosić się do osób, a do poglądów. Film jest fantastyczny jak chociażby Inaczej Niż W Raju, Jima Jarmusha. Mało kto docenia różnorodność kina. Podobnie gdy nie obejrzysz do końca - nie przekonasz się jak wspaniała jest Odyseja Kosmiczna 2001. Potrzebne sąróżne filmy, a ten, Espectro, wyciąga kwintesencję niepewności. Dla tych, którzy nie zrozumieli zakończenia polecam sprawdzić co to jest "Kompozycja otwarta".
Ta, pewno. Filmy o których wspominasz to pomysł, mistrzostwo, klasyka.
"Espectro" to nudy, nudy, nudy przemielone po raz setny w ciężkostrawną paćkę. Uwierz mi, że potrafię docenić dobry film i nie jestem "obserwatorem bez ducha". Aktorka grająca główną rolę i ogólnie cała historia była dosyć dobra ale sposób podania - tragedia. Każdy film należy podciągnąć pod kategorię którą reprezentuje, ten o którym mówimy jest w swojej tak kiepski, że nie mogłam się doczekać końca :) No ale cóż, są gusta i guściki :)
skoro dla ciebie to ''coś'' jest wspaniałe to z całego serca ci współczuję i życzę obejrzenia naprawdę dobrego horroru, a nie gniota za 2,99
Poziom Twojej wypowiedzi obraża tylko Ciebie KayussHilton. Współczuj, bo z filmem mam na pewno wiecej wspólnego niż Ty, więc współczuć warto :) Ale ok, już dobrze - to nie portal do obrażania siebie nawzajem. Rozumiem, ze może się wam nie podobać, ale rozumiem też jak mało widzów jest naprawdę odpowiednio wyedukowanych do oceniania tego typu "nudnych filmów". Oglądałem mnóstwo fantastycznych horrorów, thrillerów itp. mieszanek. Gniot za 2.99? tak się skłąda, że posiadam ten i ponad 300 innych tytułów na dvd i już zdążyłem zauważyć, że prawdziwe perełki można wyłowić właśnie za 3 czy 5 zł. Może wolisz Avatara za 60 zł? Jeśli cena ma dyktować jakość filmu to spiszmy na straty Soul Kitchen, Seksmisję, Adwokata diabła albo Milczenie owiec, ponieważ są dostępne za grosze. Mimo wszystko dziękuję za życzenie obejrzenia dobrych horrorów. Przyda się - jeszcze tyle filmów do poznania, jeszcze tyle książek nieprzeczytanych... :)
"(...) jak mało widzów jest naprawdę odpowiednio wyedukowanych do oceniania tego typu "nudnych filmów"
:D
To było kiepskie. Ile można- panienka w nawiedzonym domu z mroczną tajemnicą, pełzająca zjawa z zasłoniętą twarzą i nagranie wideo ze strasznym motywem. Jedyne co ratowało ten film, to niezłe ujęcia i fajna scenografia korytarza. Z kina hiszpańskiego już lepiej obejrzeć rec, a z mniej znanych dzień bestii.