PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=856764}

Elvis

7,0 60 257
ocen
7,0 10 1 60257
6,7 53
oceny krytyków
Elvis
powrót do forum filmu Elvis

Film z przytupem i melodyjką.
Przytup dość mocny, melodyjka - ładna, gładka, jak to u Elvisa bywało.

Elvis sam w sobie nie objawił się na ekranie, bo nie ma i nie będzie drugiego takiego faceta, ale opowiedziana wyglądem i charyzmą Austina Butlera historia jest do kupienia.

Jeśli będziemy pamiętali, że nie jest to oddanie biografii w 100%, a jedynie fabularyzowana historia chłopaka z Memphis, który "wymyślił muzykę na nowo", to film da nam to, czego od niego oczekujemy - dobrą zabawę z silnym przekazem.

A jaki to przekaz? Bardzo łatwo jest go odczytać.

Jeśli czytaliście książki Stephena Kinga, a zwłaszcza "Sklepik z marzeniami", to zobaczycie, że postać odgrywana przez Toma Hanksa, czyli Pułkownik Tom Parker, została żywcem wyjęta z tej książki i włożona w rzeczywistość, w której poruszał się Elvis Presley.

Hanks grając Parkera miał utrudnione zadanie. Po pierwsze - wszyscy pamiętamy, że był pierwszym aktorem, który ogłosił, że zaraził się (wspólnie z żoną) covidem. Prace nad filmem wstrzymano na pół roku z powodu pandemii. Po drugie - wszyscy wiemy, jak wygląda Tom Hanks, a jeśli ktoś nie wie, jak wyglądał Tom Parker, to Wujek Google pomoże.
Hanksa ubrano w charakteryzację i kostium, które sprawiły, że postać stałą się dla nas mniej wiarygodna, jakby od razu ktoś narysował jej karykaturę.

Ale Hanks wybronił się z tego i pokazał zza kostiumu człowieka chciwego, pazernego, gotowego poświęcić swoją kurę, która znosi złote jaja, by tylko osiągnąć swój cel.
Zrobienie z Parkera narratora tej historii i jego wiara w to, że Elvisa zabiła "miłość do publiczności" okazało się zabiegiem, który od niemal od razu kazał mi szukać wzoru, jakim mógł kierować się Hanks. I faktycznie - po mniej więcej pół godziny filmu mnie olśniło.

Moim oczom ukazała się fabuła książki "Sklepik z Marzeniami" i postać Lelanda Gaunta, który niewolił dusze swoich ofiar na kartach książki Stephena Kinga.

Tym właśnie stał się dla mnie w tym filmie Tom Hanks.

jestem pod wrażeniem.

Filmowi daję mocną 8 za przekaz i wrażenia artystyczne oraz tło muzyczne.

Nie dam 10, bo historię Elvisa pocukrzyli i posypali brokatem, wystawiając Królowi laurkę, której nie normalnie nie dałoby się przełknąć, gdyby nie fakt, że to tylko film fabularny i miejscami duża doza fikcji literackiej została tu użyta.

z przyjemnością obejrzę ten film jeszcze raz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones