Co racja to racja. Nie spodziewałem się w sumie takiego zakończenia ale sam film jako całość jest strasznie przeciętny.

Zakończenie to niestety porażka, dawno nic tak głupiego nie widziałem.

Mi się naprawdę podobał, początek i powolne zaglebianie się w tajemnice domu miało dla mnie naprawdę duży potencjał. Podobał mi się sam dom, jak i odcięty korytarz. Pogrywa nie duchów z chłopcem. Czy choćby same odwrócenie ról, ale czym dłużej trwał tym bardziej w idiotycznym kierunku zmierzał. No i stało się, finał okazał się być rodem z serialu dla nastolatków. Ale czego chcieć w końcu netflix wiem, i pomyśleć, że kiedyś przed założeniem tam konta spodziewałam się cudów.

Popieram.

Taaa, jest w sumie fajna tajemnica i na końcu wiele absurdów nabiera sensu, zacny twist na koniec, wręcz właśnie na zakończenie bardziej byłem zaangażowany niż na początku, gdy ten chłopak był takim męczy dupą. A ogólnie zacna robota.

No tak. W sam raz, żeby w czasie filmu pobawić się z żoną w igraszki, bo i tak nie będzie szkoda, że się go nie obejrzy

Początek wydawał się troszkę nudny, ale z czasem film nabrał dobrego tempa.

Zgadzam się. Końcówka z początku wydaje się kiczowata, a w rezultacie ląduje na wysokiej pozycji przed napisami. Powiem szczerze nie spodziewałem się że będzie to aż tak dobre i ciekawe.

Totalnie zgadzam się z tym co przekazałeś w tym komentarzu, moja ocena to 7/10. Pozdarwin