Eh, jednak nie moje klimaty... a lubię komedie z Nielsenem. Tutejsze gagi i żarty nie trafiały w moje poczucie humoru (może poza nielicznymi). Wszystkie konfrontacje z demonem bardzo oczywiste, a ten film jako parodia legendarnego horroru Friedkina to spory niewypał - jest zdecydowanie przesadzony, nawet przesłodzony, trafiający humorem do szerszej widowni. Fabuła spadła tutaj dosłownie na ostatnie miejsce. Scenariusz jest naprawdę niedorzeczny i mało przemyślany. Dlatego trudno było przebrnąć i dotrwać do tej 80 minuty - tym bardziej, że akcja i tempo filmu są strasznie jednostajne i to naprawdę szybko zaczyna nużyć. Eh, jednak nie moje klimaty. Moja ocena: 3/10.