Właśnie ostatnio dużo razy czytalam na temat tego filmu w internecie... wielokrotnie próbowałam go znaleźć i sciągnąć tę historię jednak żałuję, ale nie udało mi sie to.

Jednak po tylu komentarzach jak i po wielu opisach musze stwierdzić, że film naprawde może doglbnie poruszyć.

oj moze poruszyc.. naprawde ciezki film..

tak, może...

Film dobry, poruszający, bez zbytnio przesadnej akcji, dlatego czasem trochę naiwny ale należy się tutaj wgłębić w treść. W każdym razie wciąga.
Bez problemu można ten film ściągnąć z sieci. W wyszukiwarkę torrentów trzeba wpisać oryginalny - angielski tytuł filmu. (znajdziecie go tu na Filmwebie) Program do pobierania torrentow - przy w miarę szybkim łączu - ściągnie go nam w około do 1,5 h. Polecam plik torrenta - około 1.35 Gb (dwie części po ok. 700 Mb) - jest najlepsza jakość obrazu i dźwieku, oraz dopasowane są napisy, które oczywiście trzeba ściągnąć osobno. (dobrze, że są!!!!). Pozdrawiam.... an.ol@interia.pl

Naprawdę ciężko mi zrozumieć jak można sprzedać 12letnie dziecko do burdelu! Nic nie sprawiedliwa takiego człowieka ani głód ani nędza! My cywilizowany naród? Żyjemy w XIX wieku, dobie nauki i techniki oraz całkowitego zdemoralizowania i odczłowieczenia!

tak to już jest.
"To świat jest zły, człowieku niepokorny? Nie, to Ty wyrządzający większe szkody".

tylko sprzedaż tego dziecka była w kraju gdzie nie ma takiej cywilizacji a 12-letnie dzieci pracują


film jest poruszający...

Jak nędza i głód, to bardziej humanitarne byłoby to dziecko chyba zjeść. Naprawdę.

Najbardziej mnie przeraża, że większość dziewczyn sama się pakuje w kłopoty. 12-letnia dziewczynka została porwana, ale Nadia i Helena to już dziewczyny, które powinny używać mózgu. Najczęściej naiwne dziewczyny padają ofiarą "księciów z bajki" i nie zapala im się lampka bezpieczeństwa, nawet wtedy, gdy ten chce jej paszportu. Inne jeszcze marzą o byciu modelką albo o pracy za granicą i nawet same płacą za przejazd ! W głowie się nie mieści jak ich głupota i manipulacja "kochasiów", pieprzonych alfonsów, doprowadza do niezliczonych tragedii...Alfonsów i wszystkich odpowiedzialnych za to niewolnictwo powinno się załatwiać "metodą katyńską" !

Film leciał na TVP 2, nie pasuje mi jednak to zakończenie, czy to się tak skończyło, czy film będzie kontynuowany w kolejnych dniach? Wiele wątków nie zostało zakończone.

Kontynuacja za tydzień o tej samej porze. To była 1/2 :)

Ja już czekam z niecierpliwością. Obejrzałam już wiele filmów o tej tematyce i wszystkie mną niezmiennie wstrząsają... Nie mogę się pogodzić z taką rzeczywistością...

Ciężko jest oceniać naiwnośc tych dziewczyn/kobiet z perspektywy widza przed telewizorem.W domowym zaciszu każdy z nas jest mądry i wygrywa milion w teleturnieju;)
Czy ja wiem,czy akurat Nadia była naiwna?Dziewczyna poszła na legalny casting dla przyszłych modelek,przecież firma Karpovicha w rzeczywistości też się tym zajmowała,chocby te sesje zdjęciowe na ulicach Nowego Jorku..nie uczestniczyły w nich przecież prostytutki.A to,że w rzeczywistości ta agencja była w dużej mierze przykrywką dla burdeli,to już inna sprawa.Nadia wzięła udział w profesjonalnym,legalnym castingu,firma zapewne figurowała jako porządna agencja rekrutująca modelki do pracy na całym świecie,więc nic dziwnego,że młoda,ładna dziewczyna,marząca o karierze za granicą,zdecydowała się w takim castingu uczestniczyć i za tę granicę wyjechać.Jedyny błąd,że nie powiedziała nic ojcu,wtedy może faktycznie,uchroniłoby ją to przed tragedią.Natomiast Helena może faktycznie zachowała się zbyt lekkomyślnie..W filmie nie jest pokazane,jak długo spotykała się z tym austriackim "księciem z bajki",nim zgodziła się na odwiedziny u niego w Wiedniu.Jeśli znała go parę dni,tydzień,msc,to faktycznie naiwna,ale przypuśćmy,że dziewczyna zna go już kilka mscy,spotykają się,jest miło,fajnie..i nagle on proponuje,żeby odwiedziła go w Wiedniu..Wydaje mi się,że w normalnym świecie wiele młodych dziewczyn/kobiet tak właśnie postępuje.Bo czy żadna z nas,nie umawiała się nigdy na randki..?Nie trzeba wcale wyjeżdzać w odwiedziny za granicę,by zostać oszukanym i przehandlowanym do burdelu.Np.ja..po tym wszystkim zaczęłam się zastanawiać..Bywały sytuacje w moim życiu,że spotykałam się z chłopakiem jakiś czas..kilka miesięcy i nagle planowaliśmy jakiś wyjazd na weekend w góry,czy nad morze.Przecież gdyby był przestępcą,to nad tym morzem,czy w górach mogłabym dostać pałą w łeb i obudzić się w jakimś burdelu..Czyż nie?Ale czy to od razu oznacza,że jestem naiwna?Mogłabym go znać nawet i rok,a nagle by się okazało,że jest przestępcą,który mnie najzwyczajniej w świecie "ładnie urobił".Bohaterka filmu,Helena,miała po prostu strasznego pecha,takie jest moje zdanie.Nad sprawą 12letniej dziewczynki porwanej na Filipinach nie ma co dywagować..brutalny napad w środku dnia,nikt tu nie zawinił.
Po obejrzeniu filmu zaczęłam szperać trochę w internecie na ten temat i jakie było moje zdziwienie,kiedy dorwałam jakiś artykuł z polskiej gazety i prowokacji przeprowadzonej przez polskich dziennikarzy gdzieś w jakimś burdelu niedaleko Szczecina..Agencje towarzyskie wymieniają się między sobą kobietami.Spotykają sie w ustronnych miejscach,gdzie nielegalnie zwerbowane ,głównie kobiety ze Wschodu,są przehandlowywane do burdeli w całej Polsce i nietylko..Niby zawsze zdawałam sobie sprawę z tego,jaki jest los tych wszystkich biednych dziewczyn pracujących na ulicy,które przyjechały do Polski,bo ktoś oferował im pracę niani,gosposi,sprzataczki,a zostały zmuszone do prostytucji,niemniej jednak po obejrzeniu filmu brutalnie do mnie dotarło,że takich Karpovichów jest wielu i żałuję,że nie mogę ich wszystkich powystrzelać.

Ludzie umawiają się na wyjazdy na portalach podróżniczych praktycznie się nie znając,to samo tyczy się wspólnych przejazdów autem,gdzie w necie szuka się brakującej osoby na przejazd z jednego miasta do drugiego.I rzecz nie tyczy się tylko i wyłącznie kobiet,bo faceci też w tym uczestniczą.Ile to razy moi znajomi znajdywali towarzyszy do podróży za granicę poprzez portale internetowe.Jakbyśmy chcieli non stop uważać,to byśmy w ogóle z domu nie wychodzili.Myślisz,że jak kobieta zgodzi się na wyjazd do Paryża po 20stu spotkaniach zamiast po 5ciu,to znaczy,że jest mniej naiwna? Co ma w ogóle wspólnego fakt,że ktoś decyduje się z kimś jechać gdzieś,kogo krótko zna? To niczego nie przesądza.Można zostać zamordowanym przez lubego i po roku znajomości,bo ktoś może się doskonale kamuflować.Ja rozumiem,że są pewne sytuacje większego ryzyka,jak wyjście z obcym facetem z imprezy czy skorzystanie z podwózki przez obcego,ale nie dajmy się zwariować.Jak ktoś chce zgwałcić/porwać/zabić to to zrobi.

To prawda, ale wiele dziewczyn znacznie im to zadanie ułatwia. Oddają paszporty, wierzą na słowo, obdarzają ludzi nadmiernym zaufaniem, nie informują bliskich, gdzie jadą. Jak w filmie "Uprowadzona", gdzie córka głównego bohatera zataja przed ojcem szczegóły wyjazdu i mówi nieznanemu przystojniakowi, gdzie się zatrzyma, przez co wpada w kłopoty. A przecież jest dziś internet, GPS, poradniki, jak uniknąć takiej sytuacji. A i tak wystarczy, że przystojny gość zamydli dziewczynie oczy, ta znajomym nic nie powie i pasztet gotowy.

A myślisz,że jakby handlarze ludźmi wabili młodych chłopców,to Ci nie byliby tak naiwni jak dziewczyny? Młody wiek ma to do siebie,że nikt nie dopuszcza do siebie,że to właśnie jemu może stać się jakaś krzywda.Nie da się ukryć,że młodzi ludzie są bardziej beztroscy,w końcu właśnie są młodzi,niedojrzali..A to,że ktoś to wykorzystuje,to nie jest wina tych biednych,pokrzywdzonych.Idąc tym tropem można by pomyśleć,że kobieta zakładając krótką sukienkę sama się prosi o to,żeby zostać napadniętą/zgwałconą,no bo przecież takiemu jednemu czy drugiemu zbokowi to ułatwia.Akurat w filmie fajnie zostało pokazane,że takie rzeczy mogą się przydarzyć w każdym wieku.Taka Nadia,nie wiem ile lat dokładnie miała,pewnie 14,15..Poszła na legalny casting organizowany w mieście,skąd mogło jej przyjść do głowy,że ktoś chce ją wywieźć do Stanów,żeby zrobić prostytutkę? Inna bohaterka Helena zaczyna spotykać się z facetem,chodzą na randki,po czym dostaje propozycję wycieczki do Austrii.Ja kiedyspotykałam się pół roku z chłopakiem,po jakimś czasie pojechaliśmy na weekend w góry.Też mogłam zostać sprzedana do jakiegoś burdelu.Niestety nie wszystko można przewidzieć.Można być czujnym,nieufnym a jak ktoś będzie nam chciał zrobić krzywdę,to ją zrobi.

Nie wszystko można przewidzieć, ale trzeba chociaż starać się robić wszystko, żeby zapobiegać tragedii, a nie liczyć, że "jakoś to będzie". Niech rodzice nie puszczają dzieci samopas, nie wiedząc z kim jadą, po co, w jakim kierunku, bez jakiegokolwiek kontaktu. Podobno do dziś działa trick z ogłoszeniami w gazecie "kelnerki/nianie zatrudnię" za granicą. A ludzie lecą, jak ćmy do żarówki. I potem działają takie obozy pracy, jak kiedyś we Włoszech.

Co prawda,to prawda,a potem płacz i zgrzytanie zębami,bo paszport zabrano i na muszce trzymają..Nie tylko młode kobity są naiwne.A ludzie od Amber Gold,co wpłacali bezmyślnie pieniądze i liczyli na ogromne zyski? Tyle trąbią o oszustwach "na wnuczka",a nadal dużo ludzi się na to łapie.Nie wiem,ludzie chyba za bardzo wierzą w drugiego człowieka,myślą sobie,że skoro ja jestem w porządku,to ta druga osoba pewnie też.To samo tyczy się wpłacania zaliczek za rzekomo załatwioną pracę za granicą.

Przecież w większości przypadków te dziewczyny to nastolatki. W tym wieku jest się naiwnym. I to właśnie wykorzystują handlarze żywym towarem. Taki preceder to zbrodnia i nie te dziewczyny są temu winne, ale też nie tylko handlarze są winni. Tak samo winni jak wszyscy Karpowicze tego świata są klienci takich miejsc. Na końcu drugiej części agentka mówi, że gdyby nie było zapotrzebowania na prostytucję (kobiet, dzieci), to nie byłoby handlu ludźmi. Winni są więc tak samo ci wszyscy faceci, którzy korzystają z płatnych usług seksualnych!!!

Tu bym polemizował, bo "płatne usługi seksualne" nie zawsze są nielegalne i nie zawsze idzie za tym handel ludźmi. Jeśli osoba świadcząca płatne usługi seksualne wie co robi, nikt jej do tego nie przymusza, jest pełnoletnia itd. to nie widzę powodu, żeby potępiać ją lub jej klientów i klientki. W niektórych krajach prostytucja jest nie tylko niekaralna, ale również legalna. Nie zawsze osoba świadcząca płatne usługi seksualne jest ofiarą i nie chce być tak postrzegana, a klienci i klientki często nie mają świadomości, że korzystają z usług osoby, która jest do prostytucji przymuszana i jest szantażowana (nie piszę tu oczywiście o prostytucji dzieci).

Absolutnie nie chcę obwiniać dziewczyn z tego filmu o to, że znalazły się w kłopotach z własnej winy, ale serio, rodzice powinni uczyć dzieci, że ludziom nie można ufać, bo ktoś jest przystojny i mówi czułe słówka. Jeśli ktoś proponuje Ci, że się "zaopiekuje" Twoim paszportem albo proponuje pracę, bo jesteś ładna, to już coś takiego powinno zapalać Ci w głowie czerwoną lampkę alarmową, niezależnie od wieku. Niestety, handlarze żywym towarem to często sprytni manipulanci i socjotechnicy, którzy nawet ostrożnych i sprytnych potrafią oszukać...

Sytuacja w filmie "Uprowadzona" faktycznie pokazuje jak nie należy zachowywać się na wakacjach,zwłaszcza gdy spędza je się tylko w towarzystwie równie nierozważnej rówieśniczki.Zresztą jakbym to ja była rodzicem,bałabym się puścić moją nastoletnią córkę na samodzielną wyprawę na drugi kontynent tylko po to,żeby rzekomo towarzyszyć jakiemuś zespołowi w trasie.Skrajnie nieodpowiedzialne.Z perspektywy czasu też widzę,że jak byłam młodsza,to więcej nieodpowiedzialnych rzeczy robiłam i nie zastanawiałam się nad tym,że coś złego może mi się przytrafić.Taka chyba domena młodości,choć akurat nie uciekłabym po kryjomu do Stanów,żeby robić karierę modelki ;)

Ty jesteś - jak widać po komentarzu - tak wartościowy jak g*wno w klozecie.

Śmieszny jesteś......w dzisiejszych czasach nawet najlepszy przyjaciel może cię sprzedać na wakacjach, bo np ma jakieś długi czy coś w tym stylu, dlatego jak się jedzie to zawsze większą paczką, chociaż ostatnio mówili w telewizji, że grupka młodych ludzi wyjechała do Hiszpanii bodajże i słuch po dwójce( dziewczynie i chłopaku) zaginął.....

Mężczyźni są jednak mniej naiwni od kobiet.
Zwłaszcza mężczyźni już znający życie i zasady panujące na tym świecie.

Serio? jakoś nadal są przypadki naiwnych facetów, którzy później płaczą, bo laska była z nimi tylko dla kasy. Wam można spódniczką przed nosem zakręcić i potraficie wszystko oddać i to najczęściej nabierają się na to dojrzali faceci, ale mniejsza z tym, bo i u kobiet i u mężczyzn zdarzają się naiwne przypadki, więc nie ma tak, że to wy mężczyźni tacy inteligentni i wgl nie naiwni, bo to bzdura( już nie wspominając o tym, że to właśnie faceci wchodzą w niebezpieczne interesy po czym mają kłopoty)

Wiesz to , że kobiety gorzej traktują bardziej wartościowych facetów,
a dają fory pewnym siebie cwaniakom, bogatszym, próżnym przystojniakom
to są rzeczy, które tylko bardzo naiwni ludzie chyba nie wiedzą :)
Tak samo jak to, że faceci w większości przypadków polecą za piękną, a głupszą, niż brzydszą, a mądrzejszą.
Kwestia tego kim jesteśmy, czego szukamy i czym się zadowalamy.
Ale mało widziałem pewnych siebie cwaniaków, bogatych, próżnych przystojniaków, statystycznie mniej moralnych i wartościowych zaliczający więcej kobiet w życiu, bez kobiety/kobiet. Za to dużo widziałem bardziej wartościowych facetów bez kobiety/kobiet.
Raczej dla kobiet dużo mniejsze ma znaczenie czy facet jest wartościowy,
jaką ma przeszłość, czy ma tendencje do kłamstw, zdrad,
dużo ważniejsze jest czy jest pewny siebie, przebojowy, bogaty, przystojny.
Tak samo ma się rzecz z piękniejszymi, a brzydszymi kobietami.
Mówisz, że facetom wystarczy pokręcić spódniczką.
Ale co powiesz na to, że zajęci faceci mamią kolejne kobiety, one się w nich
Ludzie raczej w kwestii wyborów odmiennej płci nie odczuwają sentymentów i wybierają egoistycznie. Instynkt, natura, szukanie silnych genów.
Na tym świecie drapieżnicy wykorzystują ofiary. Pewność siebie i inteligencja to raczej najbardziej atrakcyjne cechy, bo przydające się bardzo w życiu.
Mówisz, ze facetom wystarczy pokręcić spódniczką.
A co powiesz na to, że jedną z najczęstszych relacji damsko-męskich jest
robienie z kobiety darmowej dziwki, czyli facet żonaty mami kobietę wizją przyszłego życia, mówi jak to jest nieszczęśliwy w związku, a przy kochance czuje się szczęśliwy, zakochany, kobieta się zakochuje, a on nigdy nie ma zamiaru odchodzić od żony. Kochanka jest dla niego wygodna.
Żona jest kucharką, sprzątaczką, matką jego dzieci, seks od czasu do czasu,
a kochanka do dzikiego seksu i spełniania fantazji seksualnych.
Na dodatek w przypadku, gdy kobieta nie jest sama tylko mężatką,
gdy jej mąż o wszystkim się dowiaduje mówi kochankowi,
że teraz wreszcie mogą być razem, a on wtedy pokazuje prawdziwą twarz i mówi szczerze, że nigdy nie myślał o byciu razem,
a kobieta zdziwiona, że jej nie kochał.
Sądzisz, że to kobiety częściej wykorzystują facetów niż na odwrót ?

Kurdę, sorry, ale przez nowy fw nie przeczytam twoich wypocin, przykro mi.

Kobieta płaci cenę za bycie próżną, pustą, głupią i naiwną> Niestety prawie każda kobieta taka jest.
Inteligencja jest największą wartością i nic się nie zmieniło.

Widzę,że jesteś uprzedzony do kobiet.Nie wiem na jakie w swoim życiu trafiałeś,ale chyba Ci dopiekły :D Trudno,miałeś pecha.Ja też nie spotykałam zawsze wymarzonych kandydatów,bywało,że trafiałam na egoistów i próżnych cwaniaków,tak jak piszesz właśnie.Jednak to nie znaczy,że teraz wszystkich facetów traktuję jedną miarą.

No co ty, nie dałem się :) Poza tym mam wspaniałą żonę. Inteligencja jest nadal najwyższą wartością.
Ale nie da się ukryć, że większość kobiet leci na pewnych siebie lub bogatych lub wygadanych lub przystojnych czyli
w większości przypadków na prostaków...cwaniaków...egoistów...bajerantów...próżnych mężczyzn,
którzy zaliczają sporo kobiet i wykorzystują fakt, że kobiety są próżne , puste, głupie i naiwne.
Chyba nie powiesz, że na pierwszym miejscu kobietę interesuję czy facet jest wartościowy.
Tak samo jak fakt, że kobiety nie lecą na mało pewnych siebie, na biednych, na mało wygadanych czy mało przystojnych.
Sam od siebie mogę powiedzieć, że na mnie piękne kobiety nie robiły wrażenia, bo to za mało i kobieta musi
być też elegancka, zadbana, pewna siebie, inteligentna, fajna, interesująca, ciepła, troskliwa, mądra.
Ale doświadczenie pokazało, że nawet najbardziej interesujące i inteligentne kobiety mają te same priorytety.
Interesowały się mną z powodu pewności siebie, bogactwa, szarmanckości, towarzyskości, wyglądu,
a dużo mniej je interesowało, że jestem interesujący, mam ciekawe życie, pasje, swoje zasady i wyznaje wartości.
Poza tym najkrótszą drogą do zdobycia kobiety zawsze jest podniecanie poprzez dotyk, zapach, ton głosu,
tematy seksualne czy zadbany i elegancki wygląd, niż starania. Więc faceci, którzy starają się często są frajerami,
bo kobieta poleci na pierwszego lepszego doświadczonego cwaniaka.

wez sobie zjedz na recznym bo pi##rdolisz jak potluczony - oceniam cale spektrum komentarzy jakich tutaj i w tym kontekscie udzielasz.

współczuję żonie męża debila. Skarży się na próżność kobiet, ale nie zastanawia nad zbydlęceniem mężczyzn, no brawo! Nic potem dziwnego, że jak takie coś jak ty, wychowuje syna, to z syna wyrasta takie samo g*wno jak z tatusia. Przekazuje uprzedzenie i traktowanie kobiet jak idiotki, zawsze winne wszystkiemu, oprawcy oraz korzystający z ich krzywdy, są usprawiedliwieni i oczywiście zupełnie niewinni, przecież korzystają z próżności, głupoty i naiwności. Biedny, zakompleksiony, brzydki i głupi burak. Jak Ty masz żonę (pewnie niebawem coś w końcu złapiesz), to ja jestem czarnoskórą, nieślubną córką Goebbelsa. Popatrz na siebie pajacu, poczytaj sam swoje komentarze i patrz gdzie swoje żale nieudaczniku wylewasz. Twoje doświadczenie sprowadza się do jednego - sam nie potrafisz nic, życiowe zero zawsze szuka winnych w innych. Może weź się za siebie, to może inteligentne i na ciebie spojrzą, bo inteligentne do półmózgów nie lgną, prze co pewnie ci się wydaje, że one też cię olały jak osiedlowe blachary. "Poza tym najkrótszą drogą do zdobycia kobiety zawsze jest podniecanie poprzez dotyk, zapach, ton głosu,
tematy seksualne czy zadbany i elegancki wygląd" Się zastanawiam, czy może jesteś wybrakowany fizycznie? To nie wada, zależy kto jak do tego podchodzi, po tym co ty piszesz odsyłam w jedno miejsce - PSYCHIATRA. Wymagania też masz niezłe, ciekawe czy poleciałabyś na kobietę taką jak ty, która też narzeka na wszystkich facetów i jest życiowym zerem - zerem bo przekonana jest o swojej wielkości, inteligencji itp itd... tymczasem, niema ani jednej z tych rzeczy. W sumie to ciężko powiedzieć co ci pasuje, w zasadzie pusta blachara byłaby dla ciebie dobrą partią, zniosła by dzielnie twoje pie***lenie (bo nawet tego by nie zrozumiała).

Nie interesują mnie takie puste słowa ludzi w których zawsze jest hipokryzja.
Znacznie szybciej dochodzi się do celnych wniosków oceniając czyny/wybory.
Twe słowa przecież mijają się z celem. Nie ten odbiorca.

Powiem Ci, że za "życiową mądrość" też się często płaci, depresją, zniechęceniem i zawodem.

Głupi pusty jesteś Ty widać że nikt Cię nie nauczył szacunku i miłości do drugiego.kobiety są złe a faceci świeci wg ciebie ch.. prawda

ja też czuję się źle :/ po oglądnięciu nie mogłam spać... pół nocy myślałam co bym chętnie zrobiła tym wszystkim chłopom, jaka kara byłaby dla nich odpowiednia... a te dziewczyny... nawet jakby udało im się uwolnić jak mają dalej żyć...horror...ale czekam na drugą część- może w drugiej stanie się coś bardziej pozytywnego.... chociaż straszne jest to że takie rzeczy cały czas się dzieją...

Taki film a tylko 500 osób go oceniło.

i to wlasnie nie ukrywam ze mnie lekko irytuje.bo wlasnie takie filmy powinny byc pokazywane a nie jakies kolejne puste komedie.

Ja też nie mogłam usnąć, jakoś pół dnia o nim myślałam, mężowi opowiadałam. Sądzę, że długo z mojej głowy nie zniknie.

Szczere współczucie, co? Aż ręce same chodzą na myśl o takim Karpowiczu czy innym skur... Paskudnie się to ogląda z tego powodu, bo jak tu nie być wrażliwym. Film dobry. Podobny fabularnie i skrojony w ten sam deseń jest "Trade" z Kevinem Kline'em i Curuś-Bachledą. Mniej wstrząsający jest belgijski serial Matrioszki no i słabszy kinowo (oglądałem pierwszy sezon).

Co Ty bredzisz? Chyba "Trade" jest skrojony i podobny fabularnie do "Dziewczyn z przemytu" , wynika to z tego , że Trade zrobiono pózniej niż "Dziewczyny.... " , bo w 2007 , a dziewczyny są z 2005 :/

Oglądałam film wczoraj na programie stopklatka tv... skonczyl się przed polnocą.... a ja do teraz caly czas go jakos mam przed oczami.... po obejrzeniu zasnac nie moglam, podczas reklam zastanawialam sie czy ogadac go dalej czy jednak wylaczyc.... masakra, nie potrafie opisac jakie uczucie goscilo w moim sercu, cos strasznego.... z tą myślą , że tak dzieje sie na prawde bylo mi nieeobrze rozbolala mnie glowa patrzac na te brutalne sceny!!!! Jednym słowem TRAGEDIA dla ludzi o słabej psychice odradzam obejrzenia filmu!!!!

to samo miałam. Było napisane, że będą brutalne sceny. Ale własnie dobrze, że tak pokazali. Bo taka jest prawda. Wywołal uczucia u widza i tak powinno być. Szkoda, że ten film nie jest jakiś znany, dużo się o nim nie mówi... A są takie filmy, co mają sporo lat, a dalej się przewijają w tv, u ludzi, w dyskusjach....

Nie oglądałam - widziałam jedną scenę, bo mama oglądała - zdecydowanie nie na moje nerwy. Chciałabym obejrzeć ze względu na Roberta Carlyle, ponoć zagrał porządnie. Ale nie odważę się. Raz obejrzałam "Masz na imię Justine" i wystarczy. Twoja relacja na plus.