Wydaje się, że zdarzenia oddane zgodnie z faktami. Trochę za dużo psychologii, jak to w amerykanskich filmach, ale ujdzie.
Nad tymi "faktami" moglbym sie poklocic, no ale to nie jest strona na takie dyskusje
nie próbuj się kłócić z faktami, przy tym filmie pracowali bohaterowie tamtych dni, dbali, żeby nie było przekłamań, kilka pobocznych wątków dodali, ale to nie zmienia odbioru w ogóle, tylko dodaje filmu fabuły