Rozpisałbym się co mi się tutaj nie podobało ale prawdopodobnie przekroczyłbym limit słów albo zamiast zwykłego postu przerzuciliby to na recenzję która trafiła by w sedno jak dla mnie szkoda nawet 10 minut na ten film liczyłem że obejrzę dobry film z Walbergiem jak zawsze ale zawiodłem się na nim tym razem.
Rozpisałabyś sie, gdybys mial mózg, a nie to cos, czym tak barwnie nazwales ten film :D
Mógłbym też opisać barwnie jak wygląda twoje życie ale w sumie tam nie ma żadnych barw a jeszcze dostałbym pewnie nobla za to którego bym ci zapewne oddał żebyś miał jakieś barwy w życiu
Wjeżdżasz mi na ortografię bo zamiast szarych komórek masz czarne albo i wcale nie potrafisz wymyśleć nic lepszego i piszesz jak jakiś typ po studiach po których czeka cię tylko praca w mc donaldzie ale nie przejmuj się to był komplement bardziej załamało mnie to że użyłeś najprostszego sucharu na świecie zaraz po wrzutach na starych gdybym był na twoim miejscu znalazłbym jakąś grubą loszke bo na nic więcej bym nie liczył po twoim wpisie jak i pozostałych i lepiej znajdź sobię lepszą pracę niż podrzucanie hamburgerami i ciesz się jeszcze faktem że masz narazie wyższe wykształcenie ode mnie bo ja jestem taki cieć i jeszcze się uczę w prywatnym liceum a co do powtarzania klas niestety ominął mnie ten zaszczyt
Chciałem Ci uświadomić, że właśnie miałeś "przyjemność" dyskutowania z mistrzem poprawnej polszczyzny :D:D:D:D: Większość jego postów to błąd na błędzie i niechlujstwo językowe (vide brak polskich znaków). Ortografia, interpunkcja i składnia leżą. Wszystkie swoje matołectwa ten ignorant określa mianem "literówek", jednocześnie mając się za leksykalnego szermierza. Pozdrawiam.