Zawsze w filmach "w oparciu o fakty" kluczowe jest dla mnie to czy scenariusz oddaje ducha rzeczywistej historii, czy też wypacza ją na potrzeby nadania filmowi bardziej dramatycznego wydźwięku.
Szczególnie chodzi mi o zmianę Ratzingera w kwestii jego konserwatyzmu. Ciężko mi uwierzyć, że papież nie zgadzając się z jakimiś poglądami oddaje Kościół w ręce kogoś, kto te właśnie poglądy wyznaje. No nie zazębia mi się to. Czy takie były w rzeczywistości jego pobudki? Może czytał ktoś jakieś książki na ten temat? Będę wdzięczny za każdy merytoryczny komentarz.
Też mnie to zaciekawiło ile w tym filmie fikcji, a ile prawdy. Póki co znalazłem taki artykuł. https://pl.aleteia.org/2019/12/18/co-jest-prawda-a-co-fikcja-w-filmie-dwoch-papi ezy-sprawdz-zanim-zlapiesz-sie-na-fake-newsy/
Odsyłam do książki "Dwóch papieży" Anthony'ego McCartena, tam temat jest zgłębiony.