Ciekawy pomysł komediowy, wykonanie może bez polotu, ale bez większych zastrzeżeń. Komedia bez szału, ale przyjemna.
Trudno uniknąć porównań z wcześniejszą o siedem lat "Plotką" ("Le placard"), również z Auteuilem w roli głównej. Tam również nudny księgowy pokonuje z sukcesem trudności i zahamowania, zmienia swoje życie i pracę (i też go mieli z niej wywalić). Może próba pojechania na popularności tamtego filmu? Nie wiem, czy udana - "Plotka" zasłużenie śmieszniejsza.