Jak sądzicie, kim był "duch roju" odwiedzany w chacie przez Anę? Akcja dzieje się w czasie wojny, w pierwszej chwili sądziłam, że to dezerter. Tlumaczyloby to jego egzekucję i to, że wyskoczył z pociągu, w którym wcześniej widać było żołnierzy jadących na front. Jednak z drugiej strony jego kontakty z dziewczynką były pokazane jako pozbawione dialogów, tak jakby dzieliła ich bariera językowa. Czy ktoś ma inny pomysł, kim mógł być ten mężczyzna?
Film powstał w czasie dyktatury Franco, gdzie panowała cenzura i wielu rzeczy nie można było mówić wprost. Trochę jak w PRL, tylko że mówienie czego innego było zabronione. Także cały ten rój to metafora czasów dyktatury, gdzie wszystko ma swój z góry ustalony porządek, każdy ma swoją pozycję w hierarchii i musi się tego trzymać. Nie ma miejsca na własne przemyślenia, indywidualizm, wolność. Każdy ma swoje miejsce w systemie i musi to zaakceptować. Wszyscy są bezwolnymi trybikami w machinie, jak te małe pszczółki. A jak ktoś nie chce, to kończy jak ten rozstrzelany przeciwnik reżimu, prawdopodobnie partyzant.