rzeczywiście, film ten nie jest wybitny, ale należy się autorom pochwała za to, że stworzyli jakiekolwiek "coś", bo we współczesnym, polskim kinie brakuje "czegokolwiek". może właśnie należy docenić film za to, że przy malutkim budżecie i niedużym doświadczeniu postanowili nakręcić coś "normalnego". nie porwali się na historię odpowiadającą na pytanie kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy albo nie stworzyli kolejnego "nie kłam, papieżu", adaptacji lektury lub pseudo-gangsterskiej produkcji w stylówie USA.

pokazali wyrywek z życia - bez początku i końca - tak, jak to życie dwóch dziewcząt w tym wieku często wygląda.
patrzę na niego łagodnym okiem, mimo, że momentami faktycznie trochę brak spoiwa.