Z jakiego powodu uważasz, że między dwiema kobietami może wywiązać się i trwać miłość a między dwoma mężczyznami już nie?

Nie wierzę w miłość ani między lesbijkami, ani gejami. To tylko czysty pociąg seksualny. Sęk w tym, że dwie kobiety to przyjemny widok (dla większości facetów, jak i kobiet raczej nie brzydzi), a jednak facet robiący coś z facetem wygląda po prostu obrzydliwie. Nie jest tak?

To sobie nie wierz.
W miłość między osobami o różnym `kolorze` skóry też niektórzy nie wierzyli i widzisz jak to się (na szczęście) skończyło.

Kwestia "obrzydliwości" jest kwestią subiektywnego poczucia estetyki - dla mnie często seks hetero wygląda obrzydliwie (no dobra, nie obrzydliwie ale zdecydowanie nie jest to mój gust). So what? Jakoś nie łażę i nie piszę pod wszystkimi filmami, w których są wątki erotyczne między kobietą i mężczyzną, że to obrzydliwość. Jesteś masochistką? :P

No jeśli Twoja opinia obraża innych, to oczywiście że się zlatują - i tak powinno być. Dokładnie tak samo, gdyby wypowiedział/a się tutaj rasist(k)a.

Tak się składa, że mieszkam w Anglii i mam powody do bycia rasistką. Wolność słowa obowiązuje, także ogarnij się.

A ja żegnam serdecznie, mimo iż określasz się jako rasistka a Twoje wypowiedzi są homofobiczne.

Może kiedyś zakumplujesz się z jakimś chłopakiem i w najmniej oczekiwanym momencie dowiesz, że jest gejem (i to jeszcze w związku!) - może wtedy zobaczysz, że miłość między dwiema osobami to nie jest coś, w co masz wierzyć czy nie wierzyć, po prostu JEST.

Udanego wieczoru.

Ps. Wolność słowa nie polega na tym, że możesz dyskryminować kogo tylko chcesz. Wolność słowa polega (m.in.) na tym, że coś Ci się może nie podobać i masz pełne prawo wyrazić swoje niezadowolenie O ILE NIE OBRAŻASZ TYM INNYCH LUDZI.
Nie podobał Ci się film? Twoje prawo. Ale to nie oznacza, że masz moralne prawo negować uczucia, które miliony homoseksualnych par na całym świecie do siebie żywią. Tak jak nie miałabyś prawa mówić, że między czarnoskórym mężczyzną i białoskórą kobietą nie może być miłości.

Howgh.

>O ILE NIE OBRAŻASZ TYM INNYCH LUDZI.
to akurat bzdura wzięta z powietrza. każdy ma prawo wyrazić pogląd, niezależnie od tego jak debilny i kontrowersyjny. pomijając pomówienia każdy powinien móc powiedzieć co się chce i obrazić kogo się chce. takie wypowiedzi i tak najwięcej mówią o autorze.

Widzę, że kogoś tu dupa boli :)

Nietolerancyjnych (czy może tolerancyjnych do pewnego momentu, jak to niektórzy mówią?) ludzi, którzy zmuszają się do oglądania niewłaściwych filmów :)

Nietolerancyjnych (tolerancyjnych do pewnego momentu?) ludzi, którzy oglądają niewłaściwe filmy :) Jeśli idę obejrzeć "Statek widmo", to nie oczekuje romantycznej miłości z Francją tle. A co do komentarza, to nie wiem, jak to inaczej nazwać :)

Podwoiłem, Internet szwankuje.

Jeżeli byłoby tak jak mówisz, czyli jeżeli filmy o tej tematy oglądaliby tylko ludzie o takich zainteresowaniach, to takie filmy miałby ocenę 10/10. Tak samo jeżeli horrory oglądaliby tylko miłośnicy horrorów. Rozumiesz o co mi chodzi? Mam prawo sięgnąć po każdy film, który zechcę. Obejrzałam (swoją drogą dawno temu, masz medal za wykopki roku), napisałam swoją opinię kulturalnie, oceniłam i tyle, przeszłam do innego filmu. Nie moja wina, że zaraz się zleciało pełno przewrażliwionych. Mam prawo do swojego komentarza pod każdym filmem. Ja Ciebie personalnie nie wyzywałam od obciągaczy, jak Ty to zrobiłeś.

Nazywam rzeczy po imieniu. Horrory owszem, tylko po co bierzesz film o tematyce, która z góry u Ciebie przegra? Nie mam na myśli gatunku, ale właśnie tematykę. Spodziewałaś się cukierkowego melodramatu? Nawet gdyby ten film był mniej ostry, byłoby przedstawionego mniej seksu i całego nocnego świata, to przecież w dalszym ciągu by Ci się nie podobał, bo "miłość między dwoma mężczyznami nie istnieje" (to stwierdzenie jest samo w sobie tak absurdalne, że nawet nie będę go komentował). Trochę tak, jeśli będąc antysemitą, włączyłbym film o Żydach. Nieważne jak bardzo reżyser starałby się ich pokazać w dobrym świetle, to i tak byłbym na nie. To kontrowersyjny przykład, szczególnie w dzisiejszych czasach, ale to chyba ta sama półka. Zauważ, że tych "pełno przewrażliwionych" nie oburzyła sama opinia o filmie, ale to zdanie:"film nie przekonał do czystych intencji gejów - dla mnie to i tak tylko seks między facetami, nie wierzę w miłość i wierność w ich przypadku. Wybaczcie, ale po prostu nie wierzę." czy dalej:"Nie wierzę w miłość ani między lesbijkami, ani gejami. To tylko czysty pociąg seksualny. Sęk w tym, że dwie kobiety to przyjemny widok (dla większości facetów, jak i kobiet raczej nie brzydzi), a jednak facet robiący coś z facetem wygląda po prostu obrzydliwie. Nie jest tak?". Kompletna ignorancja tak kogoś ocenić. Wrzuciłaś wszystkich do jednego worka i pokazałaś też, ile tak naprawdę o nich wiesz. Smutne.

Być może wrzuciłam, ale któż tego nie robi? Znam kilka lesbijek, kobiet bi i nawet jednego geja. Każde z nich zgodnie twierdzi, że dla nich to wyłącznie pociąg seksualny i zmieniają partnerów jak rękawiczki, bo po co się ograniczać. Jeżeli oni sami tak o sobie twierdzą, co ja mogę myśleć patrząc na to z boku? Żeby nie było - puszczanie się z kim popadnie w przypadku hetero również jest dla mnie nie do pomyślenia. Sami sobie wyrabiacie taką opinię o sobie chodząc na te śmieszne parady oraz poprzez taką rozwiązłość. Widziałeś kiedyś paradę zwolenników seksu oralnego albo chociażby klepania po dupie? Ja też nie. Swoje upodobania powinno się zostawiać w sypialni, a nie obwieszczać całemu światu. Takie mam zdanie na ten temat. Co do obrzydliwości seksu między mężczyznami - tak mi mówi moje wyczucie estetyki. Nie jest to dla mnie normalny, zdrowy widok. Dobra, może nie powinnam sięgać po taki film, mogłam się spodziewać, co zobaczę, ale jeśli już tak się stało, to jak każdy użytkownik mam prawo do wypowiedzi. Trzeba mieć dystans do siebie, a nie obrażać się o wszystko, co ludzie w necie wypisują.

Te kilka osób, które znasz nie jest nawet 0,5% całości. Istnieje wiele par homoseksualnych, które żyją razem 20, 30 lat i dłużej, naprawdę. I nawet gdyby takich par byłoby 3 w skali świata, to już sprawia, że nie możesz napisać (a przynajmniej nie będzie to prawdą), że wszyscy homo dają komu popadnie. Jeśli Twoi znajomi czują tylko pociąg seksualny, to już ich sprawa - może czas zmienić znajomych albo poznać nieco inne osoby spoza tego "kręgu"? Poza tym mamy XXI wiek i coraz trudniej dostrzec tę różnice pomiędzy wiernością osób homo- a heteroseksualnych, kiedy małżeństwa rozwodzą się po kilku miesiącach, czasami tygodniach i to nie są odosobnione przypadki. Być może geje (nie wiem, jak jest z lesbijkami) są mniej stali w uczuciach, ale choćby łączyli się w pary na miesiąc, to uwierz, że nie jest to tak, jak powiedziała nie tak dawno pełna znana posłanka, że te związki polegają na wzajemnej prostytucji (co to w ogóle znaczy?), a są tam głębsze uczucia - poczucie bezpieczeństwa, szczęścia, nawet miłość. Chyba nikt normalny nie wstępowałby w związek, jeśli chodziłoby mu tylko o seks, kiedy wystarczy przecież iść do darkroomu czy nawet zwykłą dyskotekę.

Parady to już oddzielny temat-rzeka. Chyba nic tu o nich nie napiszę. Można się kłócić, czy są są dobre czy złe. Różne opinie są i wśród osób LGBT. Ja tak naprawdę zrozumiałem o co chodzi w paradach po filmie "Modlitwy za Bobbiego". Może spróbuj go obejrzeć, jeśli masz ochotę? Nie jest on już tak mocny jak ten, nie ma takich ostrych scen, a druga połowa jest przedstawiona z perspektywy jego matki - z początku gorącej przeciwniczki, także z uwagi na religię. Może on chociaż minimalnie zmieni Twoje zdanie.
Nie pisz też "wyrabiacie". To, że się tu wypowiadam nie musi oznaczać, że należę do grupy LGBT. Trochę mnie to dziwi, że tyle osób uważa, że tylko takie osoby bronią siebie nawzajem. Może przez to istnieje też tyle wrogości na pokaz? Bo ludzie (szczególnie jednak mężczyźni) nie chcą być w żaden sposób powiązani z gejami, bo jeszcze okazałoby się, że sami mają takie skłonności? A to już by było za wiele, szczególnie w Polsce. Jeśli istnieje coś innego, to czemu się trochę o tym nie dowiedzieć? Poza tym cała społeczność LGBT jest tak bardzo zróżnicowana, że to trochę tak, jakby napisać, że wszystkie blondynki pracują w banku - zupełnie nieprawdziwe i śmieszne :)

Tutaj nikt się nie obraża, przynajmniej nie ja Ludzie próbują Ci pokazać, że bardzo się mylisz w i to krzywdzące, co o kimś napisałaś. Taki ludzki odruch, reakcja na niesprawiedliwość. A przecież nikt nie zasługuje na nienawiść tylko przez to, jaki się urodził.

W taki sposób można prowadzić dyskusję ;) Wzięłam Cię za geja, bo tak zasugerował mi Twój atak w moją stronę. Broni ich = z pewnością jest gejem, tak to odebrałam. W sumie nie obchodzi mnie czy nim jesteś czy nie, jeżeli jesteś w stanie normalnie wyrażać swoje zdanie i je argumentować, to nie ma to dla mnie znaczenia. W wolnej chwili sprawdzę ten film. Nie obiecuję, że zmienię swoje nastawienie, wręcz wątpię w to, ale i tak masz u mnie plusa, nawet mimo złego pierwszego wrażenia. Pozdrawiam ;)

Kobieto z Anglii, weź się ogarnij i zatrzymaj dla siebie swoje homofobiczne, idiotyczne opinie. Nie zabieraj się także za recenzje, skoro nie potrafisz się powstrzymać i obrażasz ludzi. A skoro myślisz, że nikogo nie uraziłaś, albo masz do tego prawo (bo "wolność słowa"), to tym bardziej puknij się w czoło.

Mi film również się nie całkiem podoba to coś czego jeszcze do końca nie potrafię zaakceptować.
Ale fajnie popatrzeć się na dwóch przystojnych facetów,którzy mają się ku sobie. Może to dla jednych chore a drugich przyjemne taki widok? nie szufladkujmy nas samych. Wszystko na świecie sprowadza się do sexu udając że jesteśmy ślepi i tak nie sprawimy że nie będziemy mieć ochotę poświntuszyć. Nie ważne czy to facet czy kobieta pragniemy być pożądani i chcemy czuć się piękni. A kiedy i jaka miłość nas dotknie to nie zawsze zależy od nas samych.

Akceptujesz lesbijki, a gejów nie, to trochę śmieszne.
Z opisu filmu od razu wynika, że będzie to film o gejach. A homoseksualiści to też ludzie, więc też uprawiają seks. Jest wiele filmów, które pokazują seks par heteroseksualnych, czy to znaczy, że oni też są nie wyżyci seksualnie?
A film opowiada o pracy w klubie ze striptizem, jak i o męskiej prostytucji (bo z tego co pamiętam to Jake to robił). Więc nic dziwnego, że pełno w nim takich scen :)

Jak czytam takie komentarze to nie wiem czy się śmiać czy płakać nad głupotą ludzką. Nie akceptujesz gejów, a oglądasz o nich film. Geje nie, lesbijki owszem - to dla mnie hipokryzja. Dziwne, żeby w filmie o gejach nie było gejów, a jak już się kochają to uprawiają seks tak jak pewnie ty ze swoim chłopakiem. Zresztą nie to było tematem filmu, tylko miłość i walka z chorobą. "Potwierdziło to tylko utarty pogląd gejów jako niewyżytych zboczeńców, dewiantów, puszczalskich męskich dziwek, zniewieściałych ciot, które w razie zagrożenia rzucają w napastnika błyszczykiem." - szczerze mówiąc, to jedno z najgłupszych zdań jakie kiedykolwiek czytałam. Niby gdzie w tym filmie masz coś takiego? Jak kobieta jest dziwką to jest normalnie? Mężczyzna też może być i uwierz, więcej takich jest heteroseksualnych. Dla mnie film był bardzo dobry, mimo kilku potyczek. Przy takich filmach brakuje mi obiektywnej opinii czy warto obejrzeć, bo wszyscy mają na uwadze "gej - nie oglądaj" a mało co mówią o samym filmie. Ten kto nie lubi, czy nie toleruje takiej tematyki nie powinien sięgać po taki film.

Albo powinien właśnie sięgnąć, ale nie w formie masochizmu tylko z chęcią dowiedzenia się czegoś...


Mellannie - dokładnie.

ja właśnie z chęci dowiedzenia się czegoś sięgnąłem po film z półki "LGBT" też nie znajdowałem przyjemności w oglądaniu gołych męskich tyłków ale spodziewałem się jakiegoś psychologicznego dramatu... może źle trafiłem ale nie zrobię drugiego podejścia. Ten film to tania szmira. 2/3 to badziewny gejowski erotyk a 1/3 wyciskacz łez w najgorszym, badziewnym wydaniu.

Bo jednak ten film ma strasznie dziwną strukturę... Szkoda, gdybyś nie zrobił drugiego podejścia przez jeden film z naprawdę mnóstwa bardzo wartościowych.

MateuszAdrianLudwik, polecam Ci te:

http://www.outfilm.pl/content/dzieci-boga
http://www.outfilm.pl/content/skowyt
http://www.outfilm.pl/content/pod-prad
http://www.outfilm.pl/content/80-dni (ten w szczególności :) )

Nie wspominając o kultowych:
Philadelphia z Tomem Hanksem <- mam nadzieję, że widziałeś?
The Brockeback Mountain czy też filmy o Harveyu Milku

dzięki za te propozycje 80 dni i Dzieci Boga wstępnie mnie zainteresowały. :)

Proszę bardzo :)

Ja bardzo lubię filmy LGBT albo chociaż z wątkiem o takiej tematyce, jednak ten film wywołał u mnie trochę sprzeczne odczucia, z jednej strony zachwyt a drugiej ..odrzucenie? xD sama nie wiem hmm
Gdyby nie ta scena seksu Franka na samym początku filmu, w kiblu i jeszcze ta z tym "irokeziakiem" to byłoby idealnie, a nie i ijeszcze > ten panienkowaty laluś, który zrobił sobie pipke i cycunie - niezmiernie mnie irytował.
Tak czy siak film jest godny obejrzenia, przynajmniej dla tych osób którym geje nie przeszkadzają , innym nie polecam bo będą tylko czuć niesmak i potem wypisywać na forum jakie to obrzydliwe, a przecież jak cię coś nie interesuje a wręcz odrzuca to tego nie oglądaj, to taka moja uwaga na przyszłość ;)

nieco "przeterminowany" komentarz :) :

to Cię zaskoczę, bo dla mnie filmy i książki ze scenami intymnej bliskości dwojga mężczyzn są bardzo pociągające. Z kolei dwóch kobiet już zdecydowanie mniej. Ot, taka estetyka. Znam też wiele kobiet, które są fankami historii boys love i LGBT (z akcentem na literkę G). Także twierdzenie, że dla wszystkich lub większości seks dwóch kobiet jest przyjemnym widokiem a dwóch mężczyzn czymś obrzydliwym jest w najlepszym razie postawione na wyrost.

znasz kilka lesbijek, kilka osób biseksualnych, jednego geja i wszystkim im chodzi wyłącznie o seks. Świetnie. Ja znam całe multum osób heteroseksualnych, którym chodzi dokładnie o to samo. Idąc Twoim tokiem rozumowania - miłość nie istnieje. Na szczęście dla mnie, znam całkiem sporo szczęśliwych par hetero i homoseksualnych, więc nie muszę wątpić w miłość. :)

co do tej wielkiej rzekomej rozwiązłości gejów, to warto zwrócić uwagę na fakt, że akcja filmu rozgrywa się w roku 1984. Możesz tego nie wiedzieć, skoro tematyka Cię nie interesuje, ale dla wszystkich europejskich gejów i lesbijek są to lata... ch*** (zdecydowanie bardziej jeszcze, niż obecnie w Polsce). Klimat izolacji i napiętnowania społecznego nie służy rozkwitowi bliższych relacji emocjonalnych. Zwłaszcza, że nie było z kim takich relacji budować, bo zdecydowana większość pozostawała w ukryciu. Ale każdy człowiek potrzebuje bliskości, niezależnie od swoich poglądów i orientacji. Dlatego młodzi chłopcy szukali choć namiastki tej bliskości gdzie się tylko dało - w pobliskich parkach, darkroomach, saunach, publicznych toaletach. Dlatego też epidemia "pedalskiej dżumy" zebrała w Europie tak wielkie żniwo. Kto wie ile istnieć byśmy uratowali, gdybyśmy w czas zrozumieli, że każdy człowiek ma prawo do miłości, bez względu na swoją orientację?

jeśli pomimo uprzedzeń starasz się zachować otwarty umysł, polecam książki Jonasa Gardella "Nigdy nie ocieraj łez bez rękawiczek" (trylogia: "Miłość", "Choroba" i "Śmierć"). Nie ma tam tyle "wyuzdanego seksu" między dwoma mężczyznami, a można z niej sporo się dowiedzieć o latach '80 (i wcześniejszych) w kontekście osób LGBT, epidemii AIDS w Europie i miłości (tak, nie boję nazwać tej więzi między dwojgiem mężczyzn MIŁOŚCIĄ) gejowskiej.

PS: Uprzedzając wszelkie sugestie, jestem heteroseksualną kobietą. A bronię osób LGBT, bo miłość nie jest żadnym wynalazkiem heteryków, którym mogą szarżować wedle własnego "widziemisię". Każdy człowiek ma prawo kochać i być kochanym. Każdy ma prawo do własnego szczęścia. Może nam się to nawet nie podobać. Mamy do tego prawo. Ale też nikt nie musi zaglądać drugiemu człowiekowi do jego domu i sypialni. :)