Bo za każdym razem był to niby nieszczęśliwy wypadek czy choroba. Naciągane strasznie i nie wiem jak scenarzyści mogli nie dopracować tak istotnego wątku ;)

Dokładnie baardzo naciągane... no ale coś wymyśleć musieli :)

Mowa byla tylko o jednym dziecku (te ktore utopilo sie w jeziorze), moze pozostale byly porwane i nikt o nich nie wiedzial ?

Ano to też jest możliwe ;)

przed davidem mieli jeszcze 3 synów, których również uśmierciła matka, a jest to pokazane w scenie, gdzie przybrana córka znajduje album ze zdjęciami i opisem dzieci.

Dokładnie film nie źle poryty bardziej poukładana była pierwsza część ta mamulka to istno debilka ;D

ale nie wiadomo tak naprawdę czy wszystkie te dzieci były adoptowane, może niektóre mieszkały u nich nielegalnie :) tak czy inaczej dość niewiarygodna historia, ale w końcu to film.

To niestety najbardziej rażący błąd scenariusza.

W amerykańskim systemie opieki społecznej,a może i nie tylko amerykańskim różne cuda się zdarzają