Jest OK. Miłe zaskoczenie. Szczerze mówiąc, myślałem, że po 15 minutach wyłączę telewizję i pójdę pod prysznic wcześniej, ale jednak obejrzałem do końca. I nie żałuję! Dobre aktorstwo, interesująca fabuła, a przede wszystkim brak dłużyzn (panowie King/Baxley powinni się uczyć od twórców tego filmu), sprawiły, że z...