Podobne odczucia, liczyłem na naprawdę wieloświatowość i wielopostaciowość a dostaliśmy ze 3 światy, 3 strangów i kilka nijakich cameo.

Nie mogła po prostu zajść w ciążę i trochę poczekać? Musiała zabijać ludzi? Nie dało się pogadać z tą Ameryką, zamiast wysyłać ośmiornicę? Może razem znalazłyby sposób na znalezienie dla niej bachorów. Jest tyle sierot w różnych światach. Poza tym, dzieciaki z WandaVision były chyba zmyślone. Jak mogły istnieć w innej rzeczywistości jako prawdziwe istoty? Gdy je wreszcie znalazła - to kto był ojcem? film dla 12 latków, ale cscenariusz napisał chyba też 12 latek.

Nie mogła zajść bo w swoim świecie nie trafiła na swojego faceta. Możliwe że spotkała go ale sytuacja potoczyła się inaczej.
I teraz gdy w innym świecie spotyka siebie jako matkę dwóch chłopców to to macierzyństwo jest tak atrakcyjne że wystarczy podmienić tamtą matkę na siebie. To dużo łatwiejsze i prostsze niż zachodzenie w ciąże w jej wieku.

Podobny problem przechodzi nasz doktorek. On również mógłby znaleźć świat w którym jest z swoją ukochaną i podmienić tamtego doktorka na siebie. Ta pokusa podmianek tym, którym się nie udało na tych, którym to wyszło będzie zawsze towarzyszyć pomysłowi wieloświatów.

Aż taka stara nie była. Istnieje coś takiego, jak sztuczne zapłodnienie, banki spermy, adopcja. Czy to jest trudniejsze niż wędrówka po innych światach, zabicie swojego klona i zajęcie jego miejsca, a potem udawanie przez resztę życia? Zakładając, że nie ma się oporów natury moralnej.

Ubiła mnóstwo ludzi by spełnić swoje marzenia więc żadnych oporów moralnych nie ma. Natomiast jeszcze raz powtórzę że podmianka jest łatwiejsza tym bardziej że dzieci są jakby z niej prawdziwie. Zobacz ile czasu i trudu będzie ją kosztowało aby dorobić się takich 10-11 letnich synów. Możliwe że etap niemowlęctwa i dorastania zupełnie ją nie interesuje. Nie chce całego trudu wychowania. Ona chce spijać śmietankę z trudu, którego nie podjęła.

Najlepsze w tym jest to, że nawet nie musi zabijać innej Wandy. Jest nieskończenie wiele uniwersów, więc wystarczy wejść do takiego gdzie Wanda dopiero co umarła albo jest w szpitalu i bez oporów się pod nią podszyć.

Zresztą nawet jeżeli osiągnęłaby swój cel to całe uniwersum zostałoby zniszczone prędzej czy później przez ich zderzenie bo nasza Wanda byłaby tam obcym ciałem, więc długo by się tym nie nacieszyła. Oczywiście film nigdy o tym nie wspomina kiedy trzeba bo po co...