PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=836440}

Doktor Strange w multiwersum obłędu

Doctor Strange in the Multiverse of Madness
6,7 64 844
oceny
6,7 10 1 64844
5,7 35
ocen krytyków
Doktor Strange w multiwersum obłędu
powrót do forum filmu Doktor Strange w multiwersum obłędu

Osobiście się zawiodłem, może miałem zbyt wysokie oczekiwania odnośnie Multiversum którego w tym filmie było jak na lekarstwo, dwa odwiedzone relatywne uniwersum z czego jedno w rozsypce.
Wszystkie spoilery które zdradzały fabułe zaistniały, nie było dosłownie żadnego zaskoczenia, może poza scena po napisach.
Poza tym mrocznie, czasami śmiesznie i dziury w fabule które rozrywają mózg na strzępy.
Jeden z słabszych filmów Marvela, wygląda na to jakby wypracowali markę a teraz robią byle co dla kasy.

ocenił(a) film na 6
TadekPL89

Każdy miał nadzieję - multiwersum = X-Men i film nie wykorzystał tego potencjału.

Marcin5800

Ale to miał być film o Strange'u i taki właśnie jest.

ocenił(a) film na 7
John_Shepard

tylko że to film o wandzie :D

Danio31b

niema juz Wandy. widać ze niemasz pojęcia o mcu i nie ogladales seriali

ocenił(a) film na 7
bwsblood

Mam wystarczające pojecie by wiedzieć że to MSheU a Doctor jest poboczną postacią w swoim filmie. Tak samo było w Hawkeye i będzie w Thorze

Danio31b

ciekawe spostrzezenia i w 100% prawdziwe.

ocenił(a) film na 7
bwsblood

A ty nie masz pojecia ze bedzie solowy film o Wandzie wiec ona przezyla

ocenił(a) film na 7
Barricade18

Solowy film może być na tej samej zasadzie co film Czarna wdowa .

ocenił(a) film na 7
filipkromol17

w sumie racja ;)

ocenił(a) film na 7
Barricade18

O czarnej wdowie też zrobili solowy film po jej śmierci;-)

ocenił(a) film na 7
filipkromol17

Podstawowa zasada: Nie widzieliśmy śmierci Wandy, więc przeżyła.

ocenił(a) film na 6
Danio31b

Film o Wandzie dlatego w tytule ma Dr. Strange. Może to był film o Americe? Ludzie trzymajcie kapelusze.

ocenił(a) film na 9
Marcin5800

Dlaczego multiwersum = X-Men?

ocenił(a) film na 6
Szympi

Motyw multiwersum został wprowadzony po to aby pokazać coś ( X-Men) co było od dawna ale nie dało się tego wprowadzić do MCU ze względu na prawa tv. Potem sytuacja się zmieniła bo jedna firma kupiła drugą. Teraz multiwersum daje prostą fabularnie odpowiedz skąd nagle wzieli się mutanci - z innego świata z mutantami.

ocenił(a) film na 9
Marcin5800

Przecież nie musisz tłumaczyć pojawienie się mutantów w MCU jakimiś portalami z multiwersum. Wystarczy zrobić reboot, nowy cast, nowi bohaterowie w MCU i tyle. A to, że mutanci pojawiają się tak późno, można wytłumaczyć jednym zdaniem w filmie - po prostu dopiero teraz zaczął się uaktywniać gen X i tyle, wcześniej go nie było.

Szympi

Jak to "dopiero gen x zaczął się ujawniać"? Przecież Magneto był więźniem obozu koncentracyjnego... wystarczy, że powie się, że Xavier zawsze dbał o bezpieczeństwo i dyskrecję swoich uczniów. Przecież X-mani pojawiają się na całym świecie, a nie tylko lojalnie jak działa Spiderman czy Luck Cage. Nawet Strange siedzi w swojej fortecy. Działania superbohaterów, którzy zawsze działają lokalnie, choć ratują cały świat może jedynie przyczynić się do coraz większej ksenofobi ludzi względem ludzi o szczególnych zdolnościach.

ocenił(a) film na 9
magdaxd

zaczął uaktywniać na szeroką skalę, wcześniej po prostu było ich mało.

Szympi

Pierwsza część X-manów się kłania. Nie było ich mało...ale doktor Xavier skutecznie ich odszukuje. Zresztą tak samo jak Magneto. Choć z czasem pojawia się ich więcej, bo mutacja x staje się nie tyle mutacją, co ewolucją, do której w pewnym momencie nie chcą dopuścić skrajne ugrupowania. Tutaj też kłaniają się Nowi Mutanci, gdzie grupa dzieci jest poddana tajnym, nielegalnym badaniom nad mutacją.

ocenił(a) film na 9
magdaxd

ale ja nie mówię o tym, jak było w filmach czy w komiksach, nawiązałem do tego jak można wytłumaczyć ich obecność w MCU, bo kolega wcześniej chciał ich sprowadzać przez jakieś portale multiwersum

Szympi

Z jednej strony nie jest to zły pomysł. Wyjaśnienie, że w jednym ze wszechświatów istnieje świat X-manów, gdzie gen się uaktywnił, a w innych wszechświatach żyją ci sami ludzie, z tym samym genem, tyle że nieaktywnym. W końcu Wanda nie jest wszędzie Szkarłatną Wiedźmą. Tutaj też mamy do czynienia z Wandą, wciąż ograniczoną mutantką, która żyje sobie spokojnie, nie ujawniając swoich mocy na codzień. Nie tyle trzeba ich przerzucać z innych wszechświatów, co wystarczy uaktywnienie genu. Kolega dobrze wyjaśnia. Zdarzenia z filmów X-meni są zdarzeniami z innego uniwersum... zresztą w samych X-menach są liczne zmiany w liniach czasowych, co wpływa na rzeczywistość i można sobie naprawdę pozwolić na wprowadzenie X-manów do MCU tylko poprzez zmianę czasoprzestrzeni. Zasadniczo to obydwoje na równi macie rację i na równi się myślicie. Twoje przykłady całkowicie zaprzeczają historii mutantów, a kolega nie potrzebnie przenosi mutantów w światach równoległych.

ocenił(a) film na 6
TadekPL89

Warianty, światy, dziewczyna tworzaca portale, translokacja, oczywiscie illuminati. No naprawde jak na lekarstwo xD Oczywiscie moglo byc tego wiecej, ale bez przesady

ocenił(a) film na 1
FireJach

Film toczył się wokół 2 światów, czyli dokładnie inaczej jak zapowiadali. Żałosna śmierć iluminatów i niesamowita ilość dziur fabularnych. Podobnie do NWH, ale tam chociaż dali camea

ocenił(a) film na 9
lapgolebia

W Strange'u bylo więcej cameo od NWH, więc o czym ty pieprzysz w ogóle XD

ocenił(a) film na 1
siper322

Proszę cię, co ty w ogóle porównujesz. Poza boltem i richards nie było żadnej niespodzanki. A nawet oni dostali tylko kilka sekund. Wszystko pokazali na plakatach i zwiastunach. NWH chociaż to ukryło i dostaliśmy "niespodziewanych" pająków i Daredevila

ocenił(a) film na 9
lapgolebia

no nie wiem czy takich niespodziewanych, Garfield zarzekał się że go nie będzie, ale wszyscy wiedzieliśmy że i tak będą

ocenił(a) film na 1
najiki

Ale nadal były to przypuszczenia i nic potwierdzonego, tu zdradzili wszystko na plakatach i zwiastunach

ocenił(a) film na 7
lapgolebia

Udawanie, że dodatkowych pająków nie będzie w filmie, choć wszyscy wiedzieli że będą, to była najgłupsza rzecz jaką zrobili przy promocji NWH

ocenił(a) film na 9
lapgolebia

To żeś się naoglądał za dużo plakatów i zwiastunów. Ja widziałem ze 2 te oficjalne trailery co wypuścili i z nich nawet nie wynikało, kto będzie antagonistą, o cameo nie wspominając. Także lepiej znajdź sobie życie jakieś, a nie dzień i noc sprawdzasz każdą bzdurę o Marvelu.

lapgolebia

Akcja dzieje się w 3 światach i czwarty jest pokazywany... Napewno oglądałeś oczami?

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Na dobrą sprawę to tylko 2 światy. 3 jest zniszczony i nawet tego nie potrafi logicznie ogarnąć

lapgolebia

Czyli zniszczony świat, to nie świat? Chyba nie...Akcja toczy się w 3 światach... I bardzo logicznie to ogarnęli. Polecam ci serial What if, odcinek o Strange'u, tam to bardzo logicznie tłumaczą. Tutaj też. Dzierżyciel Darkholdu jest zdolny zniszczyć świat, a zmiany w nim prowadzą do anomalii. Strange z księgą w tym świecie robi dokładnie to samo, co wszyscy inni. Przy pomocy swej mocy próbuje uratować jedno życie...i za każdym razem mu to nie wychodzi, bo... Odsyłam do What If... Śmierć jego ukochanej jest stałą we wszechświecie.

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Widziałem wszystko od Marvela. Logika w tym filmie leży i kuleje, co nie oznacza, że nic nie jest logiczne. Darkhold to kopia run, które są tylko w jednym miejscu w całym Multiversum, a mimo to każdy świat ma darkhold, co już jest bezsensowne

lapgolebia

Czy ty oglądałeś ten film? Przecież Strange powiedział, że Wanda niszcząc tron, zniszczyła swoją mocą je we wszystkich wszechświatach i we wszystkich wszechświatach zniszczony został Darkhold. Co ty w tym czasie robiłeś?

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Pleciesz bez sensu. Była mowa, że darkhold jest tylko kopią run. A te runy są tylko w jednym miejscu, dlatego Wanda mogła zniszczyć wszystkie darkholdy. Tyle tu rodzi się mnóstwo nieścisłości. Skąd zatem darkholdy w innych uniwersach, czemu światy starsze od głównej ziemi też je miały itd

lapgolebia

Obejrzałeś film bez zrozumienia. Na samym końcu Strange mówi "Wanda zniszczyła runy we wszystkich multiversach"...dlaczego mogła? Bo Szkarłatna miała być niszczycielską lub władczynią multiversum. Skoro nad nim włada, jest w stanie wpływać na multiversum niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Ona po prostu potrzebowała mocy Americki, aby móc się po nich przemieszczać. Skoro w jakimś świecie istniał Darkhold to znaczy, że i runy istniały. Proste. Owszem czasem jest wyjaśniane coś na pieńku, ale nie oznacza, że nie jest wyjaśnione i nie oznacza nieścisłości. Strange zapewne powiedział to, tylko po to, by takiej nieścisłości w filmie nie było...no ale powiedział... Podpowiem ci, że tron również nazywał się Darkhold, bo Dark hold znaczy nic innego jak mroczna twierdza, a twierdza oznacza budynek, a nie księgę...

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Co ty za bzdury opowiadasz. Nic takiego nie miało miejsca. Interpretujesz to na swój sposób. Była mowa, że runy są TYLKO w jednym miejscu. W tym przypadku oznacza księgę, znowu próbujesz nadinterpretować. W przeciwnym wypadku już dawno inne darkholdy zostałby by zniszczone, przez kogoś innego, by ograniczyć tą moc tylko dla siebie. Idź wróć do kina, obejrzyj jeszcze raz i przestań pisać bajki.

lapgolebia

Boże! Ale ty głupoty napisałeś... Runy są tylko w jednym miejscu, w każdym uniwersum... Rozumiesz co to znaczy. Też była tylko jedna księga w każdym uniwersum. Za to była tylko jedna Szkarłatna Wiedźma...więc kto by miał je zniszczyć? Przecież Wong wytłumaczył, że cała armia magów usiłowała zniszczyć runy (runy to litery, nie wiem dlaczego określasz budowlę mianem runów, ale dla twojego komfortu przy tym pozostaniemy) i przegrali, więc magia wokół nich jest ograniczona. Dlatego też nie mogli przenieść się bezpośrednio do nich. No i tylko najwyżsi magowie mieli wiedzę o ich lokalizacji...no ale, sobie ktoś mógłby przyjść i je zniszczyć bam-buch, pokonuje wszystkie broniące go demony i ktoś "ogranicza moc tylko dla siebie" (cokolwiek tym zdaniem miałeś na myśli). Pestka... Która nie udała się całej armii najwyższych magów...ok.

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Ale ty jesteś ignorantem jeśli chodzi o Marvela. Ale w porządku, tak już jest jak ktoś ogranicza się tylko do filmów, których na dodatek nie rozumie. Runy stworzył Chtchon, czyli znacznie wyższy byt. Jest tylko jeden Chtchon, a szkarłatnych wiedźm może być wiele.

lapgolebia

Ale czego ty nie rozumiesz, że runy to litery, która zostały zapisane na ścianach budowli zwanej Mroczną Twierdzą (Darkhold), która była tronem dla Szkarłatnej Wiedźmy? W czci dla niej, by mogła zasiąść na tronie, przekazał jej mroczną wiedzę by pogłębić jej moc. Przecież to zostało powiedziane w filmie. Nie trzeba znać komiksów (wątpię byś je znał, co najwyżej poszukałeś coś w internecie), aby to wiedzieć, bo nawet taki ignorant jak ja (rozumiem, że siedzisz mi w szafie i wiesz lepiej ode mnie czy oglądam, filmy, czytam komiksy, czy może seriale) może dowiedzieć się tego z filmu. Rozumiem, że jak nie ma sceny, w której Wanda mówi "zniszczę wszystkie Mroczne Twierdze i jej kopie" to znaczy, że coś się nie wydarzyło. Gdy Strange widzi jak ulega zniszczeniu księga Mrocznej Twierdzy w innym uniwersum i mówi "Wanda zniszczyła Mroczne Twierdze we wszystkich uniwersach" to chodziło o książkę, no nie przecież tylko książkę pokazali...no Rejczel, że tak! Wytłumaczyłeś to jak jakiś Janusz. Nie widziałem, nie na. Mówili, nie mówili, nie widziałeś...koniec.

Z łaski swojej nie zniżaj się do obrażania mojej osoby, no ja też potrafię, a twoja agresja świadczy jedynie o tym, że tracisz grunt pod nogami. Darkhold (Mroczna Twierdza) to budynek, który zbudował demon ku czci Szkarłatnej Wiedźmie i wyrył w jego murach runy, które zostały spisane w formie kopii, by rozprzestrzenić mroczną moc Mrocznej Twierdzy, czyli Darkholdu. Księgę tę nazywano księgą Darkholdu, ale nie ona nosiła nazwę Darkhold, a jak sama nazwa wskazuje twierdza zbudowana przez demona. Rozumiem, twój błąd polegał na niezrozumienia tłumaczenia. W filmach pewne nazwy są tłumaczone, inne nie... i być może było by to dla ciebie logiczniejsze, gdyby od razu nazywano ją księgą Mrocznej Twierdzy, a nie Darkhold (co zresztą znaczy dokładnie to samo)... wtedy byś nie pomylił nazw.

Patrząc na twoje zachowanie mam subiektywne wrażenie, że nie potrafisz znieść, że twoja racja nie jest twojsza od mojszej. Naucz się rozmawiać z ludźmi.

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Siedzę w Marvelu od lat. Problem leży w twojej nadinterpretacji i braku zrozumienia źródła. Przeczytaj sobie o Chtchon i wtedy wróć do dyskusji. Sprawę ułatwia to, że to świat 616. Jeśli nie chcesz sięgać po angielskie komiksy, założę się, że gdzieś na Wiki w miarę jasno to opisują. Chtchon to postać, która jest tylko jedna, więc tworząc gdzieś runy, zrobił to tylko w jednym miejscu, a nie w każdym wszechświecie z osobna

lapgolebia

Tak...zwłaszcza, że to demon metamorficzny... ale tak...doszukuj się niezgodności tam gdzie ich nie ma, bo tylko w komiksach o Ziemi 616 występuje... Sorry, ale komiksy różnią się w zależności od twórców, a filmy czerpią źródło z wszystkich na raz.

Skoro w innych światach były księgi spisane z murów Darkholdu, to w innych światach również były te mury, to jest logiczne...

To, że siedzisz od lat (wszystko zależy ile masz lat;)), to nie znaczy, że czytasz ze zrozumieniem i nie oznacza, że masz zawsze rację.

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Przeczytaj, potem wróć,l America jest tylko jedna, uważasz, że Scarlett witch też jest tylko jedna, ale Chtchon i runy już ci nie pasują??

lapgolebia

America jest tylko jedna, bo jej moc jest wyjątkowa. Podróżuje między światami równoległymi, więc jej powielanie się jest niekompatybilne z równowagą wszechświata. Szkarłatna Wiedźma jest tylko jedna, ale Wand jest wiele, bo Szkarłatna Wiedźma jest władczynią multiversum, więc jej powtarzalność w światach równoległych jest niekompatybilna z równowagą wszechświata. Nie wiem ilu jest Chthonów, bo jest to demon metamorficzny. Nie ma jednolitego ciała, może być pod postacią wielu. Nie wiem, co jest dla ciebie niezrozumiałe... W filmie Strange widząc zniszczoną księgę stwierdza, że Szkarłatna zniszczyła Mroczne Twierdze we wszystkich wszechświatach i to dla ciebie jest niejasny przekaz? Bo tłumaczenie jest niedokładne?

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Mylisz się, Chtchon ma formę

lapgolebia

I to zdanie właśnie cię określa...a właściwie pokazuje jak bardzo niczego nie rozumiesz. Nigdzie nie twierdzę, że formy nie ma, ale to demon metamorficzny...a to znaczy, że jest w stanie przyjąć każdą formę. Rozumiesz to, czy wciąż nie?No i cały czas piszesz błędnie jego imię. To był Chthon.

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Nie ucz dzika jak srać w lesie. Chtchon ma true form. Jest jak Living tribunal

lapgolebia

Przede wszystkim to on nie jest Chtchon tylko Chthon, co notorycznie powtarzasz, więc nie jest to literówka, czy pojedynczy błąd. Ty po prostu nie wiesz, jak pisze się jego imię. Czego nie rozumiesz w mocy metamorficznej? To wyraz utworzony od słowa metamorfoza, czyli przemiana. Nikt nie twierdzi, że nie ma formy, ale że jego forma ulega metamorfozom. Występuje pod postacią diabła, człowieka, jakiegoś kosmicznego bytu rodem z Predatora, wielkiej ośmiornicy. Teoretycznie może przyjąć dowolną formę, bo jest demonem METAMORFICZNYM, ogarnij to.

Porównanie go do Żywego Sądu jest całkowicie od czapy... Żywy Sąd jest wszechmocnym bytem kosmicznym, Chthon jest demonem. Może i oglądałeś i czytałeś dużo...ale niewiele ze zrozumieniem.

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Piszę tak jak mi autokorekta poprawia, a twoje oburzenie mnie rozśmiesza. I co z tego, że trybunał to kosmiczny byt? Nie porównałem ich pod względem mocy, tylko tego, że jest tylko jeden. A runy zostały stworzone przez niego. Nie tworzył ich w każdym świecie

lapgolebia

Jak może ci autokorektor wprowadzać błędne słowo? Musiałeś je tak w nim zapisać. Ty, nie on... bo słowo Chthon nie jest wymyślone. To greckie słowo oznaczające istotę z podziemia. Co najwyżej korektor mógłby ci poprawić na chtoniczny, które jest polskim odpowiednikiem. Przekonany o swojej nieomylności wciąż go poprawiłeś, aż autokorektor je utrwalił... I to właśnie cię określa. Pycha.

W komiksach mamy mowę o jednym świecie równoległym, więc nijak mają się do Strange'a... no i Wanda jest tam zupełnie inną Wandą. Zupełnie inaczej poprowadzono jej historię. Nie są w pełni odzwierciedleniem filmu i nie muszą.

Ale patrząc na komiksy, również zakładając jeden tron i spisanie jednych run...to wciąż wszystko ma swoje uzasadnienie i nie ma nieścisłości. Ponieważ kartki i zwoje zostały rozsypane po całym świecie... Dlaczego nie założyć, że tych równoległych także? W końcu Chthon nie przebywał na ziemi 616, a w wymiarze równoległym, który sobie stworzył...czyli już w komiksach była mowa o światach równoległych i o tym, że demony mogły sobie po nich przemieszczać się, choć on akurat został w swoim uwięziony.

Nie umiesz myśleć na szeroką skalę i wciąż mylisz się, co do ciała Chthona twierdząc, że występował zawsze pod tą samą postacią. To nieprawda, nawet w komiksach tak nie było. Prawdopodobnie postać Chthona to wielka ośmiornica...bo istnieje duża możliwość, że twórcy komiksu inspirowali się nowelą fantasty o tej samej nazwie. Przypisujesz mu jedno ciało, co jest błędem. Porównujesz go do Żywego Sądu, a on nawet nie był bóstwem chtonicznym, żeby ich porównywać...

Dałeś filmowi niską notę, bo ci się z komiksami nie zgrywa, a wcale nie miał i na tej podstawie opisałeś błędy, które są tylko i wyłącznie twoją błędną interpretacją.

ocenił(a) film na 1
magdaxd

Kolejne bzdury. Kolejna nadinterpretacja, CHTHON ma swoją true form i Avatary, ale tego nie rozumiesz. Sprzeciwiasz się temu, co było jasno powiedziane w filmie i komiksach

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones