PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469476}

Diuna

Dune
7,7 154 148
ocen
7,7 10 1 154148
7,3 52
oceny krytyków
Diuna
powrót do forum filmu Diuna

Jestem mocno zawiedziona tym filmem. Zmarnowany potencjał, dłużyzny, rozciągnięte najnudniejsze i najmniej wnoszące do historii sceny. Bardzo słabo zarysowane tło konfliktu politycznego i minimalne przedstawienie świata Diuny. Osoba która nie przeczytała przed seansem książek będzie miała problem z zrozumieniem fabuły a także roli poszczególnych osób w tej całej historii.
Zacznijmy od plusów:
- dobry wybór obsady (prócz Harkonnena ale o tym później)
- przekonująca gra aktorska
- całkiem udana wizualizacja Caladanu
- minimalistyczne ale fajne stroje Atrydów (chociaż mogłoby by być tam więcej symboliki)
- spoko czerwie
- pustynia też ok, chociaż Arrakeen zbyt ascetyczny
- nakreślenie proroctwa jako cześć planu Bene Gesserit
- spoko efekt tarcz

Minusy:
- tak jak wspominałam, brak jakiegoś sensownego tła politycznego. Dlaczego ta przyprawa jest taka ważna; dlaczego Atrydom zależy na dobrych stosunkach z Fremenami, dlaczego Bene Gesserit jest takie ważne itp itd. Kim jest do cholery Kwisatz Haderach (określenie wymienione chyba tylko raz w filmie?)! Ponadto wycięto z filmu scenę bankietu, co jest dla mnie niezrozumiałe. To jest idealny moment przedstawienia w skrócie rozgrywek w Imperium, a oni to wycieli na rzecz czego? 60 minut uciekania przez pustynie?
- brak rozwinięcia świata przedstawionego; brak mentatów (serio, jedna scena mentackiego transu to za mało, potem ich mentackie zdolności w ogóle nie były pokazane); brak rozwodzenia się na dobrodziejstwem i przekleństwem melanżu (wspomniano kilka razy o psychoaktywności przyprawy zaledwie), brak wytłumaczenia feudalnych zależności i kastowości świata Imperium
- po prostu beznadziejny Harkonnem, ale wiedziałam że tak będzie skoro wzięli do jego zagrania Skarsgårda. Ten człowiek nie potrafi wydobyć z siebie niczego prócz sapiących i flegmatycznych pojękiwań. A baron był przecież barwną, karykaturalną, wręcz śmieszną postacią. Był kreskówkowy. Tak, jego ciało było zohydzone przez truciznę podaną przez siostrę BG, ale nie był mroczny. Bardzo nie podobała mi się zmiana tej postaci, wyszło kliszowo: po prostu obleśny, do szpiku kości zły, mroczny, przerażający psychol. Jednowymiarowość aż boli. Tak samo, o co biega z tą ascetycznością siedziby Harkonnenów? Przecież oni pławili się w luksusach, bogactwie i wygodach a tam czarna, mroczna sala. Eh.
- przehipowanie wizji i mitu Dżizusa Krajsta. Okej, to jest ważne w historii, ale jako tło politycznych rozgrywek i wyrachowanego wykorzystania tego mitu przez Jessicę i Paula, a tutaj rozciągnęli to do połowy filmu. Ciągle były zapętlone te same sceny, wizje itp. Po dwóch takich scenach człowiek zasypiał w fotelu. Mam wrażenie że od momentu ucieczki na pustynię kilka scen tego filmu było zapętlonych. Nuda i flaki z olejem. Ok, ma wizje jak czarcia soczewka, jest wrażliwy na stymulacje psychoaktywne. We get the point po pierwszej scenie.
- Brak pokazania niezwykłej taktyki walki Jessicki, którą zresztą nauczyła Paula. Przecież w ten sposób oni zrobili wrażenie na Fremenach. Jessica tak szybko się poruszała że Stillgar tego nie zauważył. W filmie to wyglądało po prostu zwyczajnie?
- Zbyt płaczliwa i rozdygotana Jessica, która przecież była niesamowicie opanowana, wręcz zimna. Tak, chroniła syna, ale nie zapominajmy że to Bene Gesserit, nie była "zwykłym" emocjonalnym człowiekiem.

Podsumowując: pierwsza połowa filmu ok, a potem dłużyzna. Ucieczkę przez pustynię można był skrócić do kilku scen, a zamiast tego albo wykorzystać ten czas na detaliczne nakreślenie sceny politycznej i charakteryzacji świata Diuny, albo pociągnąć film do końca 1 tomu. Zmarnowany potencjał przy tak dobrej obsadzie i budżecie. 5/10

ocenił(a) film na 3
witkowskakaro

Zbyt duża ilość wizji u Paula była irytująca.
I ta płaczliwa Jessica - u Lyncha była znacznie lepsza.
Nie rozumiem czemu chwalono tą rolę.

ocenił(a) film na 8
GunMeat

Mi akurat ta Jessica przypadła do gustu. U Lyncha też była ok. Natomiast zabrakło mi Shaddama IV i księżniczki Irulany. Może będą w kolejnej części.

ocenił(a) film na 3
martinn571

Dobrze że nie było żadnego piosenkarza co się uśmiecha i robi miny jak głupi.

ocenił(a) film na 6
GunMeat

racja.U Davida Lyncha wszyscy aktorzy pasowali do swoich rol.Tutaj to wszystko takie nijakie i bez polotu.Kazdy prawie bohater mnie denerwowal

ocenił(a) film na 3
lavrenzo84

Przecież taki Paul walczący z lokiem zasłaniającym oczy to kpina.

ocenił(a) film na 4
lavrenzo84

Dokładnie. A ten główny z jedną miną na okrągło najbardziej

lavrenzo84

Eeee, Kyle pasował jak pięść do nosa.

ocenił(a) film na 8
GunMeat

W kwestii wizji Paula, nie rozumiem jednego, pojawia się w nich Jamis, ale jako przyjaciel który chce go nauczyć przetrwania na pustyni. Ale jak tylko Paul poznaje realnego Jamisa, ten próbuje go zabić i w ogóle zachowuje się jak małpolud.

ocenił(a) film na 3
CorporalHicks

Już nie pamiętam tego - musiałbym ponownie obejrzeć.

ocenił(a) film na 3
GunMeat

Teraz jest okazja bo dwójka w kinach. Ale i tak zasnąłem xD

GunMeat

Smieszny koleś który ocenia film na 3 a królewnę śnieżkę na 10 . Proponuję ci misia coralgola

ocenił(a) film na 3
jacqueslemans

Serio jesteś takim idiotą że nawet nie rozumiesz ocen filmowych?

theart

hehe. jak bys mu nie odpowiedzial to bylyby tylko przypuszczenia jacquesa....a tak tylko je potwierdziles.

haron29

ch,ja potwierdzil. Najwyzej, ze jacquest jest uposledzony.

witkowskakaro

Nie czytałem książek ani nie oglądałem poprzednich filmów i jakoś problemów ze zrozumieniem historii czy postaci nie miałem,wręcz na odwrót,zaintrygowały Mnie na tyle że sięgnę teraz po książki.

A osoby które książki znają twierdzą że jest to najbardziej wierna oryginałowi(książki) wersja i Herbert byłby dumny.

"Dlaczego ta przyprawa jest taka ważna;"

Było wyjaśnione jasno i wyraźnie....bez przyprawy podróże w kosmosie byłyby udupione.
Reszta to czepianie się wyborów castingowych i tego co było a czego nie było w książce.

ocenił(a) film na 6
Adorianu

To odpowiedz mi dlaczego imperator najpier wysyła ich na planetę z przyprawą a póżniej boi się ich i chce ich zgładzić?

ocenił(a) film na 8
Jinno

Przecież to było częścią spisku. Wysyła ich na planetę z przyprawą, po to, żeby ich zgładzić, bo bał się od dawna

ocenił(a) film na 8
Jinno

Leto rozmawia z Paulem gdzie tlumaczy mu ze Atrydzi rosna w sile i imperatorowi sie to nie podoba.

Scena jak Raban przychodzi do Barona. - imperator to zazdrosny czlowiek ;). Baron dobrze wie ze jest wykorzystywany ale mu to nie przeszkadza.

ocenił(a) film na 3
Jinno

nie doszukuj się sensu.. tą opowieść stworzyła osoba pijąca alkohol.. same pojazdy powietrzne, przypominające ważki, nie mają sensu i prawa istnienia, bo sama fizyka na to nie pozwala

ocenił(a) film na 8
Dominiqueboy

Obiegowa opinia głosi o trzmielach, które latają wbrew prawom fizyki. Jak rozumiem masz magistra z fizyki i potrafisz obliczyć wszystkie równania różniczkowe dla tych pojazdów? Uwzględnisz również w swoich wyliczeniach pole Holtzmana?

ocenił(a) film na 3
fikter

Może, gdybym został degustatorem win, jak Frank Herbert, to zmieniłbym zdanie, na temat jego powieści.. a może po zabiegu lobotomii i ja również oceniłbym ten film na 8.. Kto wie? Być może, ale tego raczej nigdy się nie dowiem, ponieważ wina nie lubię, a lobotomia czołowa nie jest już stosowana.

ocenił(a) film na 8
Dominiqueboy

Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie. Na trzeźwo i bez lobotomii potrafisz odpowiedzieć na pytanie, które zadałem chłopczyku? Czy jednak fizyka i rozumienie słowa pisanego są Ci równie obce?

ocenił(a) film na 3
fikter

Nie trzeba być fizykiem ani inżynierem lotnictwa i kosmonautyki, aby zrozumieć, że Czołg również nie wzbije się w powietrze, choćbyś mu zamontował najwytworniejsze, owadzie skrzydła.. żeby to pojąć dziewczynko, wystarczy już sam zdrowy rozsądek. Tak samo, jak i nie trzeba być specjalistą ds psychiatrii aby rozpoznać, że ewidentnie nie jesteś przy zdrowych zmysłach, a ja nie mam żadnej potrzeby, ani chęci na zapoznawanie się z całym śmietnikiem, znajdującym się w twojej chorej głowie, a tym bardziej na udzielaniu ci, oczywistych odpowiedzi. Wypada mi jedynie współczuć i życzyć szybkiej diagnozy, oraz skutecznej farmakoterapii.. bo na psychoterapię, to już raczej za późno.

ocenił(a) film na 8
Dominiqueboy

Dominiczku, nie wiem jak uważnie oglądałeś Diunę ale ten pojazd to nie był czołg z doczepionymi skrzydłami, chociaż mianem czołgów nazywane są MI 24 czy AH 64. W swojej wypowiedzi odwoływałeś się do fizyki a nie potocznego "zdrowego rozsądku". Gdybyś liznął odrobinę tej nauki, to wiedziałbyś jak daleko jest ona od twoich potocznych wyobrażeń o otaczającym świecie. Widzę, że fascynuje Cię również psychiatria, więc podpowiem Ci pewien termin - infantylizm. Oczekujesz od gatunku ze słowem "fantastyka" w nazwie realnego odwzorowania rzeczywistości. Jeżeli ten objaw będzie się pogłębiał lub jeśli nie minie kiedy będziesz dorosłym człowiekiem zwróć się do specjalisty.

fikter

jaka przemądrzała :)

ocenił(a) film na 3
Dominiqueboy

Film nie musi rządzić się tymi samymi prawami fizyki co rzeczywistość a nawet nie powinien.

Dominiqueboy

Ty masz jakas manie ze tym alkoholem a po drugie sam piszesz jak bys mial problemy z psychika i byl mega toksyczna osoba

ocenił(a) film na 3
Buli_87

Dziecko, ja wypowiadam się na konkretny temat w odpowiednim miejscu i w regulaminowy sposób! Owszem, czasem krytykuję autora, lub film bo mi tutaj, na to wolno. Bo po to m.in. ta strona istnieje, a ty wyjeżdżasz centralnie do mnie, atakując i krytykując moją osobę! Więc kto tu jest toksyczny, Trollu? Zapraszam cię do rozmowy, kiedy już dorośniesz ..o ile dorośniesz.

ocenił(a) film na 7
fikter

Odnosząc się do twojego pierwszego wpisu, wiesz co oznacza określenie "fantastyka"? Do tego właśnie rodzaju zalicza się ten film/książka.
Nie przeszkadza ci, że dzięki "kupie czerwia" można odbywać podróże międzygwiezdne, przeżywać wizje, mówić "czarodziejskim" głosem, posiadać inne zdolności "mentatów", ale przeszkadza ci fizyka świata wymyślonego... tym w dużej mierze jest fantastyka - bajką, tylko zamiast koni i powozów, masz pojazdy gąsienicowe i maszyny latające.
Celowo nie używam określenia fantastyka naukowa, bo to nie Star Trek, gdzie wszystko opierało się na pseudo naukowych podstawach.
Idąc Dalej twoim torem, to Gwiezdne Wojny, są filmami kompletnie nie mającymi sensu i prawa istnienia - bo fizyka. :)

ocenił(a) film na 8
fiorehencerbin

Do mnie piszesz fiorehencerbin? Przeczytałeś uważnie moje wypowiedzi? Nie wydaje mi się, że to zrobiłeś. Odnoszę się wyłącznie do tego, że ktoś powołuje się na prawa fizyki a ich kompletnie nie zna. Gdyby znał liczyłbym na rewelacyjny wykład na temat grawitacji, gęstości atmosfery siły nośnej... Wracając do tego co piszesz - brednie, uproszczenia rzeczywistości i naciąganie faktów pod tezę znajdują się nie tylko w filach fabularnych ale również w tzw. filmach dokumentalnych czy literaturze faktu. Jedyna rada - czytać i oglądać więcej. Pozdro, wesołych świąt.

Dominiqueboy

skad ci sie takie pomysly roja? kiedy to pisales (2022?) byly juz dawno nawet amatorskie dzialajace prototypy ornitopterow jak z diuny.

Dominiqueboy

Jesus tam jest rok 10000 cos tam. Nie jesteśmy w stanie ogarnąć technologii. Może i fizyka ta sama co dzisiaj ale co z tego. Autor wybiegł z takim pomysłem i nie wiemy czy to bedzie możliwe czy nie.

Jinno

Zauważ, że jasno to było wytłumaczone w książce, gdy Havat jest na usługach Barona. Czyli jak coś, to będzie w drugiej części filmu.

ocenił(a) film na 8
Adorianu

Zgadzam się z Tobą, też nie czytałam książek a problemu ze zrozumieniem fabuły nie miałam. Może czasem warto wierzyć w widzów i ich inteligencję.
Poza tym film zachęcił mnie do przeczytania Diuny, choć nigdy nie miałam na to ochoty.

ocenił(a) film na 7
mickeymouse86

A może wydaje Ci się, ze masz pojęcie o co chodzi, bo nie znasz pierwowzoru?
Jak już przeczytasz, zobaczysz jak straszliwie spłycono świat i opowieść.

ocenił(a) film na 8
OKtawian_C

Splycono? W pierwszej ksiazce tez ominieto wiele rzeczy. Mozna rowniesz przyczepic sie do tego ;)

ocenił(a) film na 7
kodyak81

Na przykład?

ocenił(a) film na 8
OKtawian_C

Bene Tleilax chocby. O systemie kastowym tez nie kojarze zeby sie tam rozpisywali, a imperator moze wspomnieli ze pochodzi z rodu corrinow, o tym ze tych rodow jest tam z kilkadziesiat. O dzihadzie butlerianskim. W sumie kazdy prawie temat zostal musniety co najwyzej oprocz przyprawy i rozwazan paula atrydy. O duncanie idaho (tu raczej bylo bardziej o przyjacielu paula atrydy), o liet kynes itd.

ocenił(a) film na 7
kodyak81

Ależ oczywiście, że dżihad i jego efekty są omówione. To podstawa modelu świata w jakim żyją bohaterowie. Bene tleilax nie gra żadnej roli do momentu kiedy dostarczają gholę. A "muśnięć" tematów było tak wiele, że stworzyły ten fantastyczny świat.
W odróżnieniu od filmu. W którym brak jakichkolwiek muśnięć.

ocenił(a) film na 8
OKtawian_C

oj przesadzasz. rezyser tez robi swoja wersje i widac ze zupelnie pominal watek przemyslen bohaterow i chcial to pokazac i pokazal. Poza tym nie widzielismy jeszcze 2 czesci ktora moze pokazac znacznie wiecej. Bedzie na az 2 godz z kawalkiem.

ocenił(a) film na 7
kodyak81

Oj nie przesadzam. Zresztą jak teraz pokaże jak wielką dyscypliną ciała i umysłu wyróżniały się BG po tym jak zobaczyliśmy histeryczną Dżesikę? To już się nie uda.

OKtawian_C

Przecież w książce też taka była. Przypomnij sobie hej strach przed próbą Paula. Przypomnij sobie, co Paul mówił o matce do Halle ka. Jak bardzo płakała i rozpaczała po śmierci Leto.

ocenił(a) film na 10
OKtawian_C

obejrzałem film, nie znając totalnie świata Diuny. Film mnie tak zachwycił że na drugi dzień kupiłem książkę, jestem w połowie drugiej części. właśnie wróciłem z kina po obejrzeniu filmu po raz drugi i jestem jeszcze bardziej zdumiony jak świetnie ten film jest zrobiony. biorąc pod uwagę złożoność całęgo uniwersum Diuny stworzoną przez Herberta jest to chyba jedna z najlepiej zekranizowanych powieści. pamiętaj też, że to jest dopiero początek, połowa pierwszej książki. wątki o których piszesz najprawdopodobniej pojawią się później.

ocenił(a) film na 7
shorty82

Dobrze w takim razie, że Ci się podoba i zachęcił do wejścia w ten świat.
Kiedy w 7 klasie szkoły podstawowej, kolega pożyczył mi Diunę, to nie mogłem się od niej oderwać i czytałem ją bez przerwy dopóki nie przeczytałem całej. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i do tej pory czasem do niej wracam.
Mimo to obstaję przy swoim; film zupełnie nie oddaje tego co w książce ważne - dlaczego technologia wygląda tak a nie inaczej i pochodne tego - zakony. To jest powiedziane ale nie mówi nic. W książce od początku jest to zarysowane bardzo wyraźnie; dowiadujemy się na czym polega wyjątkowość Bene Gesserit, Mentatów etc.

ocenił(a) film na 10
OKtawian_C

możliwe, że w drugiej części kwestie polityczne, ekologiczne, religijne będą bardziej rozwinięte. pamiętaj, że ten film jest też dla osób nie znających książki. zmieszczenie w 3h całej złożoności tego świata byłoby chyba zbyt przytłaczające. tak jak powiedziała Chani na końcu filmu "This is only begining"

ocenił(a) film na 7
shorty82

Jeśli to jest film dla osób nie znających książki, tym bardziej powinno się im wytłumaczyć co to dżihad Bulteriańska i co z tego wynika. To podstawa do zrozumienia tego świata. Można to było bardzo prosto zrobić. Wystarczyło np na początku zrobić wprowadzenie jak we Władcy pierścieni i przeczytać parę linijek tekstu pióra księżnej Irulany i już. 2 minuty i byłoby git. A jest kit :)

ocenił(a) film na 6
OKtawian_C

Można było w jednym lub w kilku zgrabnie napisanych dialogach poruszyć temat nie tylko dżihadu, ale też układu sił i zależności w imperium. Nawet nie trzeba tłumaczyć, wystarczy zaintrygować.

ocenił(a) film na 8
shorty82

Dokładnie tak. Książka Herberta była dla mnie tak przytłaczająca, że aż dwukrotnie wywaliłam ją do kibla w trakcie czytania początku. Po prostu za dużo grafomaństwa i ciężkie pióro Herberta. Znacznie bardziej podeszło mi lekkie pióro Harrego Harrisona z jego Pandorą (Planeta Śmierci).

ocenił(a) film na 8
OKtawian_C

I właśnie to było w książce tak nudne, że mnie zniechęciło do dalszego czytania.

ocenił(a) film na 7
olamagato

Znaczy co? Wiedza o tym dlaczego świat jest jaki jest? No to smutne. Są ludzie których wiedza nudzi i nic się nie poradzi...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones