Niby odbywają się loty międzyplanetarne a bohaterowie walczą przy użyciu noży i mieczy, panują feudalne a nawet plemienne stosunki społeczne. To się kupy nie trzyma.
Znowu ktoś o tych nożach. Otwórz sprawa ma się tak: używają noży, bo wynaleziono tarcze, które odbijają zarówno zwykłe pociski, jak i źle wyważone ciosy noża. A pociski laserowe w zetknięciu z taką tarczą wywołują reakcję podobną do wybuchu atomowego. Rozwalają cel, ale przy okazji także strzelca i wiele więcej
Znowu ktoś o to pyta, bo nie zostało to wyjaśnione w filmie jak wiele innych rzeczy. To nie wina widzów, że nie czytali książek i nie przygotowali się do seansu, a twórców ,którzy zawiedli w wyjaśnieniu i przedstawieniu realiów i przyczyn dlaczego uniwersum wygląda i działa tak, a nie inaczej.
Nie no tarcze były... Ale zgoda można było lepiej, choćby w scenie sparingu Z Gyrneyem. Co stało na przeszkodzie, żeby po skończonym pojedynku zrobić Paulowi egzamin ustny z tego czym właściwie jest i jak działa tarcza? Wcale nie było to nachalne, ot zwykłe pytanie nauczyciela... Ale po co?
Tylko mam już dość tego zarzutu... Bo ciągle się powtrzasza, a wystarczy poczytać forum :)
Rany boskie, przecież w scenie treningu już na granicy obrażania inteligencji widza to było wyłożone, najpierw po włączeniu tarczy Paul sprawdza jej działanie nad swoją dłonią(względnie długo to trwa), a potem sam Gourney mówi, że wolne ostrze przechodzi przez tarczę, co oczywiście jest idiotyczne z punktu widzenia bohaterów, bo dobrze to wiedzą, ale chyba tak dla pewności jeszcze mu to kazali wypowiedzieć dla widzów. A ci dalej tego nie ogarnęli. Eh.
Nie jest to powiedziane, fakt, coś tam intuicyjnie można było się domyślać, że skoro to skoncentrowana wiązka promieniowania, to zostanie odbita czy w każdym razie nie zadziała zgodnie z intencją. Kurczę, no ale zasada działania tarcz też nie jest przecież wyjaśniona, ot, są tarcze i tyle, i jakoś nikt się nie czepia. Konwencja.
I jeszcze to co mówi Gurney nie jest bezsensu. Brzmi jak przypomnienie, jak lekcja właśnie
Akurat to zostalo wyjasnione dosc prosto podczas kazdej walki wraz z proba przebicia sie tych bzyczkow przez tarcze. Jak podczas walki nikogo nie dziwi ze raz uderzenie w tarcze ma niebieski kolor a raz czerwony to ja juz nie wiem jak to bardziej lopatologicznie (bez smiesznosci) mial pokazac rezyser:). Z laserem nie trzeba wiele tluamczyc po prostu tez nie przejdzie - mozna to sobie bez problemu wytlumaczyc nie majac zadnej wiedzy w zakresie diuny
o jeny przecież widać kiedy nóż wolny przejdzie przez tarczę, toć wiadomo że szybsze rzeczy nie przejdą. Z drugiej strony to przecie wyłączają to pole coby zbombardować budynki i statki, jakby nic się nie stało to mogliby bez tego - no to już jest prosta logika