Przy obecnej ilości głosów (około 10k) jest to cholernie wysoka ocena, zwłaszcza jak na taki film komiksowy. Deadpoolowi bliżej chyba do Kick-assa, bo "rozpierducha" nie jest na taką skalę, jak w Kapitanie Ameryka, Iron Manie, czy oczywiście w Avengers. Uważam osobiście, że Deadpool jest najlepszym filmem Marvela, po prostu zakochałem się. Nie wiedziałem jednak, że publika tak zgodnie podzieli moją opinię. Może jestem fanboyem Deadpoola z klapkami na oczach, niewidzący niewykorzystanego potencjału historii albo sam się oszukuję, myśląc, że to nie za duża wada, ale - kurde - przeszkadza mi w filmie tylko fakt, że jest tak krótki! Gdyby finish był nieco lepszy, dałbym pewnie dyche :D
A jak Wasze wrażenia?