Prawdziwa wiara w Boga wyklucza bycie złym człowiekiem. Nawet jeśli się było złym człowiekiem, ale zaczęło się wierzyć zmieniło się na lepsze. Nie można być po prostu złą osobą i szczerze wierzyć w Boga.
Po drugie sądzę, że tu nie tylko o wiarę chodziło, zobacz że ludzie którzy pozostali nie byli niewiniątkami. Cage i stewardesa mieli romans okłamując innych (on żonę), córka obwiniała niesłusznie o rozpad małżeństwa rodziców matkę. Dodatkowo tak jak i jej chłopak - dziennikarz kpiła z ludzi wierzących nazywając ich wariatami.
Na koniec dodam tylko, że sam Jezus często mówi, że najważniejsze to właśnie UWIERZYĆ.

Mój drogi. Wiara chrześcijańska, jest wiarą objawioną i dogmatyczną. Czytałeś Ty kiedyś Biblię? To w niej zawiera się kodeks moralny. Co tam się dzieje.... Uwierz mi, gdyby ludzie wierzący postępowali tak jak faktycznie Biblia im nakazuje, to byliby złymi wierzącymi (złymi uznanymi z perspektywy zdroworozsądkowej). I tak, chrześcijanie twierdzą, że podstawą ich wiary jest Biblia, która jest traktowana tak wybiórczo jak demokracja w Polsce albo i bardziej. Hipokryzja goni obłudę.

Czytałem Biblię i wiem jak ona jest absurdalna. A zwłaszcza Stary Testament.

Nie wystarczy wierzyc, to glupota.

Przeciez nawet Diabiel wie ze Bog istnieje.

Wiedza a wiara to dwie różne rzeczy.

Wie czyli wierzy.

"Wie czyli wierzy"- NIC BARDZIEJ MYLNEGO
Słowo „wiara” jest tłumaczeniem greckiego terminu pístis, który przede wszystkim kryje w sobie myśl o zaufaniu, pewności i głębokim przekonaniu. Zależnie od kontekstu może też oznaczać „wierność”
„Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych, oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć nie widzianych” (Heb 11:1).

Pozwól, że się wtrącę.
Jakuba 2:19
Tutaj również użyto "pistis" w odpowiedniej formie, ale oczywiście "wiedza" nie jest synonimem "wiary".

andreos7 SŁUSZNIE !
Jakuba 2:17, 18, „Wiara, jeśli nie ma uczynków, sama w sobie jest martwa. Niemniej jednak ktoś powie: ‚Ty masz wiarę, a ja mam uczynki. Pokaż mi swą wiarę bez uczynków, a ja pokażę ci wiarę poprzez moje uczynki’.

jak bedziesz rozmawial z diablem o o tym w co wierzy pozdrow go ;)

Dla naszego zbawienia Jezus zrobil wszystko..nic nie mozemy do tego dodac naszymi uczynkami.Dlatego wiara przyjmujemy Jezusa Chrystusa do naszego życia..a naszymi uczynkami dziekujemy Mu za zbawienie.

Tja, do podobnego wniosku doszedłem. Byłem pewien, że jak ta córka wróci do domu, matka dostanie och*jozy, że nie poszła do nieba i zacznie winić ją, że to przez to, że jest złą córką, ona nie sprostała jako matka-chrześcijanka i musi ją złożyć w ofierze xD

A tu lipa, wariatka poszła do nieba...

A córka stoi na dachu i rozmawia z lecącym w samolocie ojcem przez komórkę. Za stara jestem już na takie pierdoły.

Dokładnie tak uważają protestanci :) Uważają, że po podjęciu decyzji -uznaniu Jezusa za zbawiciela- mają zagwarantowane niebo. Film jest na podstawie książki protestanckiego autora, tak że tak...

jestem protestantem; proszę nie siać popeliny :)

Przeciwko czemu protestujesz? Wszędzie Was pełno na ulicach, tramwaje zatrzymujecie w wwa. Dość protestów, dajcie nam spokojnie żyć

to wzięło się z mordercy Lutra i Kalwina - nazywa się to 'predestynacja', heretycka ideologia szatanistyczna - 'protestantyzm'

film jest bardzo zły ale to akurat z niego nie wynika

No i co z tego? Wierzący idą do nieba, a niewierzący nie wierzą w niebo, to sobie robią co chcą. Nikt nikogo zmuszać do niczego nie będzie.