Sherilyn Fenn może pląsać w tiulu, a nie latać z gnatem i otwierać zamki scyzorykiem. B-klasowy, ziewotwórczy półprodukt, gdzie akcja przynudza, a całość pozostawia posmak rozczarowania.
Może aż taki zły nie jest ale jakoś nie porwało mnie to wszystko i stąd taka moja ocena...
... dosyć sprawny filmik kryminalny z domieszką kina akcji, i ogląda się całkiem nieźle.