Zapewne po tym pokazie niektórzy zuli zawód, a z ust innych słyszałem komentarze, że to powielony schemat filmowy... Cóż.. Ja szedłem na ten film znając dotychczasowe produkcje z udziałem Lawrence'a i spodziewając się raczej słabego filmu... Niemniej jednak ponieważ mam sporo sympatii do tego czarnoskórego komika poszedłem... :)) Muszę przyznać, że nie zawiodłem się! Było nawet lepiej niż oczekiwałem! Film jest niezły. Może trochę uproszczona fabuła i chwilami może rzeczywiście typowe schematy, ale Lawrence dwoił się i troił aby wykrzesać ze swojej roli jak najwięcej komediowych gagów. Cóż... Chyba mu się udało... Poza nielicznymi zupełnie niezadowolonymi widzami to większość jednak miała sie z czego pośmiać.... Reasumując: polecam komedię "Czarny rycerz" wszystkim , którzy mają już wrodzoną, odpowiednią dawkę humoru i potrzebują tylko bodźca by wykrzesać z siebie potężną dawkę śmiechu :)))