był gejem, ale Rosjanie i tak go kochają. Nic strasznego w naszym kraju się nie dzieje"
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14549494,Putin__Czajkowski_byl_g ejem__ale_Rosjanie_i_tak_go.html
W 1970 roku Rosjanie machnęli film dłuuuuuuuugi i nuuuuuuudny. Ale na pomieszczenie w nim gejowskich preferencji wielkiego kompozytora - czasu zabrakło.
Trochę ponad 2,5 godziny to już film "dłuuuuuuuugi"? Ciekawe, zwłaszcza że w najwyżej ocenianych masz kilka dłuższych :)
A na gejowskie preferencje zabrakło nie czasu, a woli, władze ZSSRu patrzyły wszak na homoseksualizm mniej więcej tak jak nasza współczesna prawica, co zresztą jest jedynie jednym z bardzo wielu podobieństw między nimi :/ Z drugiej strony: chyba można dopatrzyć się kilku drobnych aluzji co do orientacji kompozytora, choć niewykluczone, że wmawiam to sobie...
No cóż, odczucie dłużenia się filmu w trakcie oglądania jest wybitnie subiektywne.
Byłbym w stanie wymienić parę tytułów krótszych od "Czajkowskiego", które w trudem obejrzałem do końca, albo których wręcz nie zdołałem obejrzeć do końca. Oraz byłbym w stanie wymienić filmy prawie czterogodzinne, które bez przykrości obejrzałem jednym ciągiem.