śnieżna sceneria, Klaus Kinski, Trintignant- to już wróży coś niezwykłego. wiele na tym forum mówi sie o zaskakującym w duzym stopniu zakończeniu i przyznam, że ja również nie spodziewałem się takiego rozwiązania fabuły. film posiada intrygujący klimat, piękne zdjęcia i świetną muzykę Morricone. zdecydoanie warto zmierzyć się z tą pozycją, zwłaszcza jeśli gustuje się w mniej klasycznych westernach.