PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=247637}

Człowiek widmo II

Hollow Man II
5,1 3 192
oceny
5,1 10 1 3192
Człowiek widmo II
powrót do forum filmu Człowiek widmo II

Historia może być, fajny jest wątek z tym wyniszczaniem organizmu i początek też idzie na plus. Zaczyna się od krwawego zamordowania agenta na przyjęciu, potem niezła sekwencja w domu nastolatków, którzy nagrywają rozbieraną sesję i obserwuje ich Griffin. Potem niestety jest wszędobylska nuda i brak sekwencji godnych uwagi. Bardzo mało scen jest z niewidzialnym człowiekiem, a jak się pojawia to wszystko się ogranicza do śladów stóp, skrzypienia, czy wydawania dźwięków. Twarz Slater'a jest pokazana tylko w kilku scenach - w retrospekcji i na końcu. Inni aktorzy to porażka, aktorstwo jest żenujące. Muzyka jest niezła nawet, chociaż ta z jedynki o wiele lepsza była. Jednak mimo wszystko film można zobaczyć, bo nie jest to aż taki gniot jak większość sequeli robionych jedynie na rynek video. Choć z drugiej strony nic ciekawego tutaj nie znajdziemy, bo poza początkiem nie ma żadnych atrakcji, czy wartkiej akcji.

ocenił(a) film na 5
Goro_Gondo

Eee tam. Nawet niezły film video. chyba nie oglądasz prawdziwych badziewi typu "Męka" czy "Mord w kawałkach".

ocenił(a) film na 3
Piotrek4

Staram się takowych unikać.

ocenił(a) film na 6
Goro_Gondo

"Bardzo mało scen jest z niewidzialnym człowiekiem, a jak się pojawia to wszystko się ogranicza do śladów stóp, skrzypienia, czy wydawania dźwięków."...Noooo, na tym polega niewidzialność, że jest niefotogeniczna, ale... już pisząc poważnie, to film lepiej radzi sobie z ta niewidzialnością niż piszesz, ona jest pokazana bardziej kreatywnie niż oceniasz, np.poprzez ciekawą sekwencję roztrącania ludzi w tłumie, gdy niewidzialny gonił policjanta i dr Dalton albo gdy pokazywano ciała w deszczu. Ja bym wzmógł napięcie poprzez większy nacisk na ukazywanie reakcji innych ludzi (to patent pierwszego filmu o niewidzialności, tego sprzed wojny) - operowałbym pokazywaniem zajść z niewidzialnym z perspektywy ludzi wokół - np. w ujęciu jakiejś matki z dziećmi, następnie dzieciątko pokazałoby palcem na coś, ujęcie spojrzenia matki, a tam coś sie unosi, panika, itd. A w ogóle to film nie jest nudny, nieustannie utrzymane jest napięcie. Owszem, po kilkunastu minutach scenariusz staje się prosty, lecz nadal zaciekawia. Przypomniał mi emocje z dzieciństwa, gdy oglądałem słynny film przedwojenny o niewidzialnym człowieku, z świetnymi zresztą efektami specjalnymi, z podobną koncepcją "niewidzialnego" jako okrutnika i pariasa w świecie widzialnym. (Oceniłem na "6", a może dałbym "6,7").

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones