Tak, zgadza się, a kompozytorem jest James Horner ten od Braveheart'a, dziwne

Nie wiem czy to takie dziwne. Horner słynie z tego, że często czerpie ze swoich wcześniejszych prac a motywy z "Walecznego Serca" poza "Człowiekiem z przyszłości" można jeszcze usłyszeć choćby w "Zaginionych" czy "Wrogu u Bram" i Bóg wie gdzie jeszcze :)

a mi od razu po pierwszych dźwiękach stanął przed oczami 'PIĘKNY UMYSŁ'.... Dosłownie jota w jotę te same nuty

Hehe właśnie tu zajrzałem w celu założenia podobnego wątku - zdecydowanie można w tej muzyce odnaleźć motywy z Bravehearta i Pięknego umysłu (z tego drugiego chyba więcej). Trudno mi powiedzieć jak to świadczy o samym kompozytorze. Wiadomo, że każdy ma jakiś swój styl... Horner, Zimmer czy Williams... Ale czułem się trochę, jakby brakowało mu pomysłów.

chyba raczej w Pięknym Umyśle są z tego filmu. Proszę porównać daty :)
"Człowiek Przyszłości" - 1999
"Piękny Umysł" - 2001

Racja. Kompletnie to jednak nie zmienia tego, co pisałem o kompozytorze. Aż mnie teraz kusi, żeby jeszcze raz wsłuchać się w ten motyw, bo nie pamiętam, czy to ten kawałek, który wykonuje także Charlotte Church w Pięknym umyśle, bo ona chyba wcześniej nie pracowała z Hornerem?

http://www.movie-wave.net/titles/beautiful_mind.html

Kurcze, oglądałem Wroga u bram z 5 razy i nigdy mi się w uszy nie rzucił motyw z Bravehearta...

Zgadzam się. Też to bardzo mocno zwróciło moją uwagę. Myślę, że wielu kompozytorów czerpie ze swoich wcześniejszych kompozycji - czasami całe motywy. W sumie prawa do muzyki należą do nich...ale zastanawiam się czy przypadkiem także do producentów. Nie wiem jak dokładnie to wygląda w Stanach.

W stanach tak jak na całym świecie. To, że dana fraza przypomina Ci inną, to nie znaczy, że w zapisie nutowym to jest to samo. Cała muzyka z filmu jest zapisana w partyturach, gdzie sa wyszczególnione wszystkie instrumenty i wokale. Uwierz, że w wymienianych przez was filmach nie ma "toczka w toczkę" - tak się to pisze a nie jakieś toćki ;)

A to że podobne ? To już jest po prostu charakterystyczny styl danego kompozytora, dzięki temu jest rozpoznawalny. Dla wielu osób, w szczególności melomanów muzyka rozrywkowa jest na jedno kopyto. Faktycznie jest, bo wystarczy kilka trików w studio aby inaczej brzmiało.

A co do Hornera, to trzeba przyznać, że jest średnim i mało oryginalnym kompozytorem, pomimo wielkiej pompy wokół jego osoby. Jest wtórny, co w tym temacie chyba każdy już to zauważył. Jeden motyw przewodni jest bardzo podobny w 5-6 filmach, więc mało jest to oryginalne. Styl stylem, ale powoli zaczyna to być nudne.

znacie to http://www.filmweb.pl/film/Cz%C5%82owiek+przysz%C5%82o%C5%9Bci-1999-4172/discuss ion/Szukam+kawa%C5%82ka,2755027 ???