Hehe, czytajac zapowiedzi miałem tę samą reakcję- napad śmiechu i zarazem podziwu nad poziomem absurdu.
Oczywiscie filmu nie ogladalem bo mysle że widok dinozaurów poprzebieranych za ludzi byłby dla mnie zbyt mocny i nie moglbym po nim dojsc do siebie.

Zaciekawiliście mnie. Muszę to obejrzeć :)

Mnie też :) Znalazłam ten film online:
http://movie25.com/anonymous-rex_710.html

No więc ja go obejrzałem (na Youtube). I szczerze mówiąc, nie rozumiem zupełnie jeżdżenia z góry na dół po tym filmie, w stopniu absolutnie niewspółmiernym do poziomu jego kiczowatości. Mam przy tym wrażenie, że większość opinii (oraz ocen) została tu wydana PRZED obejrzeniem tego filmu, zamiast PO jego obejrzeniu. A w tym momencie ludzie głoszący takie opinie ośmieszają się bardziej, niż twórcy Anonymous Rex.

Nie wiem, może po prostu jestem idiotą, i dlatego przeczytanie streszczenia AR nie pobudziło mnie nawet do uśmiechu, a co dopiero śmiechu. Zamiast tego, zaintrygowało mnie to na tyle, że postanowiłem zobaczyć na własne oczy, z czym to się je.
Jeśli podejść do tego filmu z odpowiednim nastawieniem, wychodzi z tego całkiem miła w odbiorze produkcja w klimatach noir. Owszem, może i jest momentami kiczowata, ale ów kicz nie wypełnia całego filmu. Film, jakkolwiek wypada blado w porównaniu z książką (tak jest, ten film został nakręcony na kanwie powieści - kryminału Erica Garcii), ma całkiem łatwą do przełknięcia historię tudzież wizję alternatywnej rzeczywistości, a to między innymi dzięki rozmaitym detalom odnośnie "jaszczurczej" kultury, tego, jak owe gadziny są zorganizowane, itd., przytaczanym cyklicznie przez narratora (którym jest Vincent). Są one wygłaszane w tle w taki sposób, że sprawia to wrażenie logicznych i sensownych danych.
Dobry film to może nie jest, ale obejrzeć jak najbardziej można. Widuję na FW filmy dużo, dużo od Anonymous Rex gorsze, mające mimo to nieporównywalnie wyższą średnią ocen. Ale co się dziwić, skoro przyłażą tu takie ludzie, które tylko przeczytają streszczenie (z błędami rzeczowymi), i od razu wystawiają ocenę, ani razu filmu nie obejrzawszy...

"mysle że widok dinozaurów poprzebieranych za ludzi byłby dla mnie zbyt mocny i nie moglbym po nim dojsc do siebie"

To na przyszłość tyle nie myśl, bo widzę, że to nie jest twoją mocną stroną. Poza tym te dinozaury nie były "poprzebierane" za ludzi, tylko nosiły specjalny kamuflaż (rodzaj hologramu). Który to kamuflaż czasem się psuł (objawiało się to trzaskającym polem energii), i złuda znikała.
Oceniasz film przed jego obejrzeniem i jeszcze się śmiejesz, jakbyś miał powód. Na twoim miejscu bym się zapłakał. Nie nad filmem, tylko nad sobą.

najlepsze jest to że niektórzy w to wierzą. poczytajcie o reptilianach to jest dopiero s-f

Lepiej uważajcie!!! Bo z tego co tam mówią, to "dinozaury stanowią jedną dziesiątą jednej dziesiątej populacji" :D Mogło by być więcej takich tekstów. Fanom głupkowatych filmów polecam jeszcze "Mordercze mrówki". Zdecydowanie więcej śmiesznych scen i tekstów w stylu - "Nie będziemy negocjować z mrówkami !!" :))